Jak źle jest na rynku mieszkaniowym w UK? Mieszkania w Wielkiej Brytanii mają „najgorszy stosunek jakości do ceny” ze wszystkich rozwiniętych krajów na świecie, jak wynika z raportu przygotowanego przez Resolution Foundation.
Nieruchomości w Wielkiej Brytanii są „drogie, ciasne i starzejące się” w porównaniu z innymi domami i mieszkaniami, w którym przyszło mieszkać obywatelom krajów o podobnym potencjale gospodarczym. Niestety, pod względem szeroko pojętego zasobu mieszkaniowego, UK odstaje wyraźnie od innych krajów rozwiniętych. Co więcej, jak wynika z analizy Resolution Foundation na Wyspach mamy do czynienia z „najgorszym stosunkiem jakości do ceny”. Na Wyspach płacimy zdecydowanie za dużo za zdecydowanie gorszy standard mieszkania, niż ma to miejsce w innych krajach.
Mieszkalnictwo w UK wyraźnie odstaje
– Jeśli chodzi o mieszkania, brytyjskie gospodarstwa domowe otrzymują produkt gorszej jakości zarówno pod względem ilości, jak i jakości – jak czytamy w raporcie przygotowanym przez Resolution Foundation, który opierał się na danych dostarczonych przez OECD.
Konkrety? Domy w Anglii mają mniejszą średnią powierzchnię na osobę (wynosi ona 38 mkw.) niż w wielu podobnych krajach, w tym w USA (66 mkw.), Niemczech (46 mkw. mkw.), Francji (43 mkw.) i Japonii (40 mkw.). Jak również wynika z raportu, zasoby mieszkaniowe Wielkiej Brytanii są stosunkowo stare. 38% domów wybudowano przed 1946 r., w porównaniu z około jedną piątą nieruchomości tego typu (21%) we Włoszech i jednym na dziewięć (11%) w Hiszpanii. Niestety, relatywnie wysoki „wiek” nieruchomości przekłada się również na to, iż są słabiej zaizolowane, co może prowadzić do wyższych rachunków za energię i większego ryzyka zawilgocenia.
Brytyjskie mieszkania oferują „najgorszy stosunek jakości do ceny”
Badacze Resolution Foundation wyliczyli również, jak kształtują się stawki rynkowe za wynajem w relacji do zarobków w danych kraju. W Wielkiej Brytanii trzeba przeznaczyć 22% swoich wydatków na usługi mieszkaniowe, a więc więcej niż wynosi średnia OECD (17%), a pod tym względem od UK droższa pozostaje jedynie Finlandia.
– Wielka Brytania jest jednym z wielu krajów najwyraźniej pogrążonych w kryzysie mieszkaniowym – podsumowuje Adam Corlett, główny ekonomista Resolution Foundation. – Kryzys mieszkaniowy w Wielkiej Brytanii trwa od dziesięcioleci, a kolejne rządy nie budują wystarczającej liczby nowych domów i nie modernizują istniejących zasobów. To teraz musi się zmienić – dodaje.