Basti w Londynie! 10 maja święto dla miłośników historii w rytmach hip-hopu

artykuł powstał przy współpracy z klientem

Już w maju w stolicy Wielkiej Brytanii zaczną mocniej bić serca miłośników polskiego hip-hopu. 10 maja 2024 roku w Londynie, w bardzo urokliwym lokalu HoneyMoon na Hounslow, wystąpi polska legenda rapu, Basti. Artysta znany jest z utworów nasyconych refleksją, energią, ale również patriotyzmem. Koncert będzie również doskonałą okazją do spotkania się, dla fanów polskiej muzyki hip-hopowej na Wyspach.

Zbigniew Woźniak, znany szerzej jako Basti, wyrósł na jednego z najbardziej znanych artystów w polskiej scenie hip-hopowo-patriotycznej. Jak podkreślają fani artysty, od momentu debiutanckiego albumu „BASTIon” aż po najnowsze wydawnictwa, jego muzyka nie tylko przemawia do serc fanów, ale także staje się głosem dla tych, którzy pragną zrozumieć współczesne oblicze Polski, jej patriotyzmu i dążeń.

Niezależnie od tego, czy są to kwestie społeczne, polityczne czy kulturowe, Basti nie boi się podnosić głosu i walczyć o swoje przekonania. Nie można mu również odmówić odwagi w konfrontowaniu się z trudnymi tematami. Mieliśmy okazję przeprowadzić obszerną rozmowę z Bastim, korzystając z okazji zbliżającego się koncertu.

Marcin Batko: Jakie inspiracje skłoniły Cię do rozpoczęcia kariery muzycznej i czy mógłbyś podzielić się przesłaniem, które starasz się przekazać swoimi utworami?

Basti: Inspiracją muzyczną byli dla mnie amerykańscy raperzy, którzy tworzyli rap w latach dziewięćdziesiątych. Niezapomniane dzisiaj już bardzo oldshoolowe składy jak Run DMC, Naughty By Nature czy House Of Pain. Sąsiad z bloku, w którym mieszkałem wymyślił, zanim pojawiły się w Polsce pierwsze telewizje kablowe, że zrobimy zrzutkę, założy na dachu antenę satelitarną, podłączy jakiś podzielnik sygnału i tym sposobem w roku 1991 albo 1992 miałem pierwszą kablówkę z dostępem do kilku kanałów satelitarnych (wtedy jeszcze nie w języku polskim).

Wśród nich znalazło się MTV i właśnie tam pierwszy raz w życiu usłyszałem i zobaczyłem rap. Była to tak bardzo inna muzyka od tej, którą znałem do tej pory, że byłem nią zafascynowany mimo iż nie rozumiałem ani jednego słowa. Dopiero później pojawił się nasz polski rap, którego również słuchałem. Odkąd usłyszałem i zobaczyłem jako dzieciak amerykańskie klipy zacząłem sobie marzyć, że też jestem raperem.

Jak nikt nie widział to brałem do ręki dezodorant albo drewnianą łychę z kuchni i udawałem przed lustrem, że to ja nawijam amerykańskie numery. Z czasem zacząłem to marzenie spełniać i tak trwam w tym do dzisiaj. Z biegiem lat zrozumiałem, że to nie tylko muzyka, ale też świetne narzędzie, żeby docierać do ludzi i przekazywać pewne wartości, ostrzegać przez zagrożeniami czy w końcu przypominać o naszych bohaterach narodowych i budować w Polakach narodową dumę, którą w dużej mierze straciliśmy, bo najpierw stłamsiła nas po wojnie komuna, a później wmawiano nam i dzieje się tak do dzisiaj na każdym kroku, że to co z Zachodu jest lepsze.

Można dojść do wniosku, że Polak jest wręcz głupszy i nieudolny. To kompletna bzdura, ale jest w nas coś takiego, że zaczęły mnożyć się nam kompleksy. O ile mamy swoje złe strony, to nie jesteśmy w niczym gorsi od innych narodów, a jak pokazuje historia to często nie my tylko ktoś inny powinien mieć kompleksy przy nas. Być może dlatego tak bardzo próbuje się i niestety często z pozytywnym efektem zmieniać nam historię. Oprócz innych ważnych tematów staram się przekazać Rodakom przede wszystkim, że mamy powody do dumy i możemy śmiało chodzić z podniesionymi głowami. Kiedy nas pytają, skąd jesteśmy, należy mówić z dumą, a nie ze wstydem, że z Polski.

Marcin Batko: Niewątpliwie tematyka związana z Polską, patriotyzmem i polityką jest istotna w Twoich utworach. Co sprawia że jest to takie ważne?

Basti: Na to pytanie w dużej mierze odpowiedziałem już przy okazji pierwszego pytania. Jeśli chodzi o politykę, sprawa jest prosta. To, jak będzie wyglądał nasz kraj, czy będziemy prowadzić taką, a nie inną politykę pamięci o bohaterach i wiele innych rzeczy, zależy w dużej mierze od tego, kto będzie u władzy. Powinniśmy być żywo zainteresowani tematami politycznymi, abyśmy byli świadomi tego, co się dzieje i dlaczego ten czy inny polityk powinien bądź nie powinien mieć wpływu na sytuację w kraju.

Jest to również jeden z ważnych elementów patriotyzmu, ponieważ oznacza dbanie o swoją Ojczyznę, będąc świadomym swoich wyborów i ich konsekwencji, a nie głosowanie na jakiegoś kandydata, bo np. jest przystojny albo lubi jeździć na nartach. Powinniśmy mieć to tak naprawdę gdzieś. Kryterium wyboru powinno być przede wszystkim to, co kandydat ma do zaoferowania i jak może wpłynąć na Polskę.

Dlatego właśnie często poruszam takie tematy w swoich utworach, ponieważ są one po prostu ważne. W świecie konsumpcjonizmu, w który również wkroczyliśmy już dawno temu, ludzie zapominają na czym polega życie, jak ważne jest dobrze wychować swoje dzieci, i przede wszystkim, że nic nie jest dane raz na zawsze. Wystarczy popatrzeć na to, co dzisiaj dzieje się na świecie.

Wojna wisi na włosku, bo wpływowi, bogaci ludzie mają takie życzenie, żeby w tym czy innym regionie coś się wydarzyło, bo mają w tym swój interes. Gdybyśmy byli bardziej świadomi, to nie byłoby tak prosto, ponieważ nas, jako milionów ludzi, jest znacznie więcej niż tych tzw. „elit”. Ale niestety rozgrywa się nas jak dzieci między innymi właśnie dlatego, że ludziom nie chce się niczym zainteresować i wolą prowadzić proste i wygodne życie. Niestety, to jest tylko na krótką metę.

 

Marcin Batko: Czy mógłbyś wyjaśnić jaki sposób ewoluowała Twoja muzyka od czasu debiutanckiego albumu „BASTIon”?

Basti: Ciężko tak pisać o swojej muzyce i sobie samym. Myślę, że to powinni oceniać ludzie, odbiorcy. Jedni piszą w komentarzach, że robię świetną muzykę, inni, że to jest tak samo słabe jak kawałki z 2003 roku czyli z płyty BASTIon. Niech każdy ocenia to po swojemu, wg. własnego uznania. Ja oczywiście słyszę przepaść między tym co było a tym co nagrywam obecnie, ale mierzę to po swojemu. Ktoś może zarzucić, że brakuje w kawałkach techniki, wielokrotnych rymów itd. To nie problem nagrać taki numer o niczym. Ale niech osoba krytykująca i pisząca o tym, napisze techniczny numer o np. Warszycu.

Moim zdaniem nie da się wyłożyć historii bohatera z datami, faktami historycznymi, liczbami itd. robiąc to stricte technicznie. Na pewno nie w języku polskim. Dlatego niektóre kawałki są „słabsze” technicznie, bo po prostu nie da się tego zrobić inaczej. Nie da się połączyć historii niemieckiego obozu pracy dla polskich dzieci, o którym nawijam z poczwórnymi rymami, bardziej komercyjnym stylem i formą muzyczną jaki ma dzisiejszy rap.

Nie wyobrażam sobie żeby ktoś wyłożył historię tych dzieci na autotune używając wielokrotnych rymów, bo to zabiłoby całkowicie powagę tematu, nie mówiąc już, że wręcz mogłoby to kogoś obrazić. To byłaby porażka. Dlatego jak ktoś chce techniki z kosmosu to są tacy artyści, którzy to dają, ale ja wolę dawać przekaz. Od zawsze uważałem, że rap to przede wszystkim treść.

Marcin Batko: Jak uważasz, w jaki sposób rap czy hip-hop może pomóc w kształtowaniu tożsamości narodowej oraz odpowiednich postaw społecznych?

Basti: Poprzez muzykę łatwiej zapamiętać pewne rzeczy. Do tego nie jest to, niestety jak to często bywa w szkole, nudna lekcja historii tylko coś o wiele bardziej atrakcyjnego. Tak samo jak dziecko będzie słuchało rapu jakiegoś ćpuna, patusa i może mu to zaimponować i skrzywić dzieciaka, tak samo może zadziałać to w drugą stronę i dzieciak może zacząć odczuwać dumę z tego kim jest i zacząć interesować się bardziej historią naszego kraju.

Marcin Batko: Co sprawiło że zdecydowałeś się odwiedzić Londyn i zagrać dla tutejszej Polonii? Czy szykujesz jakieś niespodzianki podczas tego koncertu?

Basti: Nie mam okazji grać koncertów poza Polską a często w Polsce są z tym problemy, ponieważ to co mówię w wywiadach i nawijam w kawałkach nie jest lubiane przez dużą część ludzi i władz. Po prostu prawda nie jest kochana i popularna. Boimy się jej i łatwiej jest machnąć na kogoś ręką i olać, niż wysłuchać co ma do powiedzenia.

Kiedy pojawił się pomysł, żebym zagrał w Londynie ucieszyłem się, ponieważ wiem ilu mieszka tam Polaków i wiem, że brakuje im często Polski i naszego klimatu, który przyleci razem z nami na koncert. Nie szykuję żadnych fajerwerków, bo to nie ten rodzaj muzyki, ale zagramy dużą część kawałków razem z klipami i animacjami, które będą wyświetlane na rzutniku podczas naszego koncertu co jeszcze bardziej nada temu występowi polskiego wydźwięku.

Wiem również że organizatorzy zaprosili innego patriotycznego rapera który mieszka na co dzień w Wielkiej Brytanii oraz że po moim koncercie szykuje się dobra „polska biba” do białego rana. Myślę że jeszcze czymś nas zaskoczą…

Do zobaczenia i usłyszenia na koncercie.

W Londynie, Basti nie tylko zagra dla polskiej diaspory, ale również uczci w ten sposób 10 urodziny organizatora i sponsora wydarzenia, czyli PM GRANITE. Koncert zapowiada się jako bardzo ciekawe wydarzenie muzyczne w sercu brytyjskiej metropolii.

Poniżej szczegóły wydarzenia:
Data: 10 maja
Miejsce: HoneyMoon, 52 Bell Rd, Hounslow, TW3 3PB
Otwarcie drzwi: 18:00
Cena biletu: 25 funtów
Bilety dostępne tutaj: >>>  https://www.bilety24.uk/pl/basti-w-londynie-2099.p.html

 

POLISH EXPRESS W GOOGLE NEWS

Teksty tygodnia

Podwyżka rachunków za energię w styczniu. Ile wyniesie?

W styczniu czeka nas (kolejna kwartalna) podwyżka rachunków za energię średnio o 21 funtów rocznie. Ofgem wydał decyzję w tej sprawie.

Gwałtowny wzrost cen masła w brytyjskich sklepach

W Wielkiej Brytanii notujemy znaczący wzrost cen masła. Jeden z najpopularniejszych artykułów spożywczych, bez którego trudno wyobrazić sobie zawartość lodówki, dosłownie z miesiąca na miesiąc zdrożał nawet o 20%.

Brytyjczycy chcą powrotu do UE. Premier pod presją

W ciągu zaledwie trzech tygodni 36 000 osób podpisało petycję za powrotem do UE. Keir Starmer znalazł się pod nową presją w sprawie Brexitu.

Huragan Bert uderzy w Wyspy. Wydano ostrzeżenia na weekend

Po tygodniu, w którym arktyczne wiatry, śnieg i oblodzenia ogarnęły Wielką Brytanię, w weekend Wyspy nawiedzi huragan Bert.

Mieszkańcy 18 kodów pocztowych w UK mogą liczyć na Cold Weather Payments

W związku z opadami śniegu w Wielkiej Brytanii uruchomione zostały płatności z tytułu Cold Weather Payments. Środki należą się osobom mieszkającym na terenie wyznaczanym przez 18 różnych kodów pocztowych w Kumbrii, Northumberland i Scottish Borders.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Royal news

Zdrowie