Yvette Cooper, minister spraw wewnętrznych oznajmiła, że sektor kosmetyczny i myjnie samochodowe będą celem funkcjonariuszy imigracyjnych. Latem zaostrzą oni egzekwowanie przepisów.
Na łamach gazety Sun on Sunday Yvette Cooper poinformowała o większych kontrolach przedsiębiorstw podejrzanych o zatrudnianie nielegalnych imigrantów. Prześwietlany będzie m.in. sektor kosmetyczny i myjnie samochodowe.
Sprawdzani imigranci z sektora kosmetycznego
Minister spraw wewnętrznych powiedziała, że była „zszokowana odkryciem”, że aż 1000 urzędników pracowało nad planem deportacyjnym do Rwandy. Był to sztandarowy program rządu konserwatystów, który uchyliła Partia Pracy w ciągu kilku dni po wyborach.
Yvette Cooper napisała w gazecie: „Poleciliśmy organom imigracyjnym zintensyfikować działania latem. Ze szczególnym uwzględnieniem pracodawców, którzy napędzają handel ludźmi, wyzyskując i ułatwiając nielegalną pracę tutaj, w Wielkiej Brytanii. W tym w myjniach samochodowych i w branży kosmetycznej”.
Minister zaznaczyła, że rząd przygotowuje plany związane z przyspieszeniem decyzji dotyczących bezpiecznych powrotów do ojczystego kraju.
„Większość ludzi na Wyspach chce odpowiednio kontrolowanego i zarządzanego systemu azylowego. Aby Wielka Brytania robiła wszystko, co w jej mocy, aby pomóc osobom uciekającym przed konfliktem i prześladowaniami. Ale też aby szybko usuwać osoby, które nie mają prawa przebywać w kraju” – napisała Cooper.
Jak Partia Pracy rozprawi się z imigracją?
Jeszcze w kampanii wyborczej Partia Pracy zaznaczyła, że jednym z jej głównych priorytetów będzie ograniczenie imigracji. A także przywrócenie bezpieczeństwa brytyjskich granic.
Cooper w swoim artykule przyznała, że walka z nielegalnymi imigrantami przedostającymi się do Wielkiej Brytanii na małych łodziach będzie czasochłonna. Wymaga też twardego podejścia.
Brytyjski premier wykorzystał także szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej do omówienia kwestii imigracji z innymi europejskimi przywódcami. Konserwatyści go jednak skrytykowali za porzucenie ich programu dotyczącego deportacji nielegalnych imigrantów do Rwandy.
Z danych dotyczących tego roku co najmniej 15 489 osób przepłynęło kanał La Manche na małych łodziach. Jest to wyższa liczba niż w latach poprzednich. Przeprawy te zbierają śmiertelne żniwo. W ubiegłym tygodniu zginęły dwie osoby, a wcześniej 12 lipca – cztery.