Zgodnie z planami brytyjskiego rządu, oszuści zasiłkowi, na których będzie ciążył wyrok i nie będą spłacać swoich zobowiązań, zostaną pozbawieni prawa jazdy.
Osoby, które wielokrotnie oszukiwały system i mają długi w wysokości 1000 funtów lub większe, mogą zostać ukarane zakazem prowadzenia pojazdów na okres do dwóch lat.
Oszuści zasiłkowi zostaną ukarani
Minister pracy i emerytur, Liz Kendall powiedziała, że przepisy związane z odbieraniem prawa jazdy, oznaczałyby „większe konsekwencje dla oszustów”. Plany rządu dotyczyłyby również nowych uprawnień dla banków, które mogłyby przekazywać informacje o kontach bankowych osób ubiegających się o świadczenia.
Pomysł ten spotkał się jednak z dużym sprzeciwem ze strony banków i obrońców prywatności. Ponadto projekt ustawy przyznałby także więcej uprawnień Urzędowi ds. Oszustw w Sektorze Publicznym (Public Sector Fraud Authority). Wiązałoby się to z daniem mu więcej czasu na badanie skomplikowanych przypadków oszustw, do których doszło w czasie pandemii.
Dostęp do danych bankowych
Według szacunków ministrów, większy dostęp do danych bankowych pozwoliłby zaoszczędzić podatnikom 1,6 miliarda funtów w ciągu pięciu lat. Dodatkowo pomógłby śledczym DWP skuteczniej identyfikować podejrzane osoby wnioskujące o zasiłki.
Dostęp ten budzi jednak duże obawy. Naruszyłby bowiem prawo do prywatności finansowej. A także może prowadzić do niesłusznego zbadania uzasadnionych wniosków o świadczenia.
W liście do Kendall z września dyrektorzy Big Brother Watch i Age UK opisali te plany jako „uprawnienia do masowego nadzoru finansowego”. Według nich „stanowiłyby poważną i nieproporcjonalną ingerencję w prywatność narodu”.
Obecnie ministerstwo może żądać takich informacji tylko wtedy, gdy ma powody do tego, aby kogoś podejrzewać o oszustwo.
Poprzednio Partia Konserwatywna chciała wdrożyć ten pomysł, jednak projekt ustawy nie został przyjęty przez parlament przed lipcowymi wyborami. Według tego planu instytucje finansowe musiałyby przesyłać DWP informacje o kontach bankowych, na które przelewa się świadczenia. Aby wskazać „potencjalne ryzyko” oszustwa lub błędu.
Oficjalna ocena ustawy głosiła, że system będzie „w pełni zautomatyzowany, działający w ramach istniejących systemów bankowych” i będzie wdrażany stopniowo od 2027 roku.
Udostępniane informacje
Partia Pracy obiecała, że tylko „bardzo ograniczone informacje” będą udostępniane Ministerstwu Pracy i Emerytur w ramach nowego planu. Jednak nie przedstawiła jeszcze szczegółowo, jak będzie działał system.
Minister DWP, Andrew Western potwierdził w zeszłym roku, że będzie to dotyczyło przypadków, w których wnioskodawcy „mieszkają za granicą”.
Konta mogą być również „wzięte pod lupę”, jeśli będzie na nich kwota przekraczająca 16 000 funtów. Co jest zwykłym limitem oszczędności uprawniającym do ubiegania się o Universal Credit.