Wielka Brytania zmaga się z kryzysem mieszkaniowym. Rada miasta w Glasgow wzywa właścicieli pustostanów do sprzedaży lub wynajmu nieruchomości. Kontrowersyjny apel rodzi wiele pytań.
Kryzys mieszkaniowy w UK, w tym w Glasgow, osiągnął alarmujący poziom. W Glasgow brakuje około 15 000 mieszkań socjalnych. Całkowita liczba osób ubiegających się o mieszkanie wynosi około 30 000. W odpowiedzi na ten kryzys, Rada Miasta Glasgow zaapelowała do właścicieli pustych nieruchomości o ich sprzedaż lub wynajem, aby zwiększyć dostępność mieszkań. Choć takie inicjatywy, jak wysyłanie listów do właścicieli nieruchomości, mogą wydawać się praktyczne, to jednak budzą kontrowersje.
Krytycy wskazują, że apel ten nie rozwiązuje problemu w długoterminowej perspektywie. Ponieważ jego skuteczność może być ograniczona, zwłaszcza gdy właściciele nieruchomości nie widzą finansowych korzyści z ich wynajmu lub sprzedaży. Dodatkowo, w obliczu rosnących cen nieruchomości w Glasgow i innych miastach, takie działania mogą nie wystarczyć. Tylko kompleksowe podejście, które obejmuje zarówno budowę nowych mieszkań, jak i reformy systemu wynajmu, może pomóc w długoterminowym rozwiązaniu kryzysu mieszkaniowego w UK i Irlandii.
Kryzys mieszkaniowy w UK i Irlandii – powody
Kryzys mieszkaniowy w UK i Irlandii ma wiele przyczyn, które łączą się w złożony problem. Po pierwsze, w obu krajach występuje brak odpowiedniej podaży nowych mieszkań, szczególnie w miastach, gdzie popyt jest największy. Niskie tempo budowy nowych domów w stosunku do rosnącej liczby ludności oraz zbyt mała liczba mieszkań socjalnych pogłębia deficyt. Dodatkowo, zmiany w polityce mieszkaniowej, w tym sprzedaż mieszkań komunalnych, ograniczenie inwestycji w sektorze publicznym oraz deregulacja rynku nieruchomości, doprowadziły do nierówności w dostępie do mieszkań.
Ceny domów, szczególnie w Londynie i Dublinie, wzrosły w szybkim tempie. Wynajem mieszkania jest trudny dla wielu rodzin o średnich i niskich dochodach. Wysoki poziom zadłużenia gospodarstw domowych oraz inwestycje w nieruchomości przez spekulantów zwiększyły presję na rynek. W Irlandii dodatkowo kryzys wynika z ograniczeń w budownictwie. Zostały zaostrzone po kryzysie finansowym z lat 2008–2013, a także z niskiego poziomu budownictwa mieszkaniowego społecznego. Te problemy, połączone z niewystarczającym wsparciem ze strony rządu oraz rosnącym kosztem życia, prowadzą do coraz większej liczby osób żyjących w wynajmowanych lub tymczasowych mieszkaniach oraz bezdomności.
Czy wynajem lub sprzedaż pustych nieruchomości to sposób na problem z dostępnością lokali?
Pomysł wynajmu lub sprzedaży pustych nieruchomości w celu zwiększenia dostępności lokali jest ciekawy, ale i rodzi wątpliwości. Ma szybko rozwiązać kryzys mieszkaniowy szczególnie w miastach takich jak Glasgow, Londyn czy Dublin. W krótkim okresie może to rzeczywiście pomóc. Jednak w dłuższym czasie, poleganie na prywatnych właścicielach w rozwiązywaniu problemu społecznego może budzić kontrowersje.
Prywatna własność, choć pozwala na swobodę dysponowania nieruchomościami, może być w pewnym sensie ograniczona przez takie inicjatywy. Apel do właścicieli pustych mieszkań może być postrzegane jako delikatne naruszenie prawa własności. Zwłaszcza jeśli zamiast motywować ich do dobrowolnego udostępnienia lokali, państwo zacznie stawiać im wymogi lub oferować wymuszoną sprzedaż. Wprowadzenie przymusowego wykupu lub nałożenie dodatkowych obciążeń na właścicieli może prowadzić do dalszej polaryzacji rynku mieszkaniowego.
Tymczasem rząd podnosi council tax, nawet podwójnie.