Podczas gdy tysiące osób zgromadziło się na trasie procesji pogrzebowej, aby oddać po raz ostatni hołd królowej Elżbiecie, doszło do niepokojącego zdarzenia. Pewien mężczyzna próbował przeskoczyć przez barierkę i został aresztowany przez policję.
W czasie pogrzebu królowej, na który przyjechali także przywódcy państw z całego świata, służby czuwające nad bezpieczeństwem zostały postawione w stan najwyższej gotowości. W ciągu ostatniego tygodnia, gdy mieszkańcy Wysp mogli pożegnać się z monarchinią, doszło także do paru incydentów, w czasie których przeciwnicy monarchii postanowili "zabrać głos". Podczas pogrzebu doszło jednak do innego zdarzenia.
- Przeczytaj też: Pogrzeb królowej: harmonogram kluczowych momentów dnia. Zobacz relację wideo z ceremonii
Aresztowanie na pogrzebie królowej
Do aresztowania na pogrzebie królowej Elżbiety doszło, gdy pewien mężczyzna próbował przeskoczyć barierkę odgradzającą obserwujących od uczestników procesji. Stało się to w momencie, gdy trumna z ciałem monarchini wieziona była ulicami Londynu po nabożeństwie w Opactwie Westminsterskim.
Tysiące żałobników zgromadziło się, aby oglądać trumnę królowej w ostatniej podróży, po staniu w długich nocnych kolejkach, aby zdobyć najlepsze miejsce obserwacyjne. Jeden z uczestników usiłował jednak przeskoczyć barierki na Parliament Street przy Cenotaph i został aresztowany przez policję, gdy trumna wyłoniła się z opactwa tuż przed rozpoczęciem pełnej procesji.
Ceremonia pogrzebowa
Jej Wysokość zostanie pochowana w Windsorze obok swojego męża, księcia Filipa i swoich rodziców. Smutek był dzisiaj widoczny na twarzy króla Karola, a także jego rodzeństwa i dzieci, oraz tłumów, które pojawiły się na The Mall, Whitehall i Parliament Square.
Kiedy trumna królowej minęła Albert Memorial w Kensington w drodze do Windsoru, wybuchły brawa i trzy spontaniczne wiwaty. Gdy karawan odjechał, ludzie rzucili kwiaty na drogę.