Kontrowersyjny zawodnik sportów walki coraz częściej i chętniej pojawia się w towarzystwie polityków, w tym Władimira Putina. Głośniej wypowiada się o polityce, patriotyzmie i swojej intrygującej wizji państwa. Ostatnio Conor Mcgregor twierdził, że chce zostać prezydentem. Czy to tylko chwilowy zryw. A może w irlandzkiej polityce pojawi się wyjątkowo interesująca osoba?
Conor McGregor, znany przede wszystkim ze swojego dynamicznego stylu walki w MMA, od jakiegoś czasu stawia coraz większy krok w stronę polityki. To może wydawać się zaskakujące dla wielu jego fanów.
Co zawodnik MMA robi w polityce?
Jego polityczne wypowiedzi zyskały na znaczeniu, gdy zaczął wyrażać silne poglądy na temat imigracji i bezpieczeństwa publicznego w Irlandii. Choć początkowo McGregor trzymał się z dala od politycznych tematów, mówiąc w 2015 roku, że „f*** polityka”, jego ostatnie oświadczenia wskazują na znaczną zmianę. Teraz, po latach kontrowersji i pośrednich związków z polityką (np. spotkania z Donaldem Trumpem), mówi o chęci ubiegania się o urząd prezydenta Irlandii.

Jego antyimigrancka retoryka i krytyka rządu w Dublinie sprawiły, że wielu widzi w nim kandydata z populistycznymi tendencjami. McGregor, który zyskał ogromną popularność na arenie międzynarodowej, wykorzystuje swoją rozpoznawalność, aby wpłynąć na debatę publiczną w Irlandii, co jednocześnie sprawia, że jego polityczne ambicje budzą emocje – od entuzjazmu po krytykę. To zjawisko pokazuje, jak sportowcy mogą stawać się nowoczesnymi liderami, którzy przenoszą swoją popularność z ringu na scenę polityczną.
Conor McGregor chce zostać prezydentem
Conor McGregor chce zostać prezydentem Irlandii. Ta niespodziewana polityczna ambicja wywołuje mieszane reakcje. Choć dla wielu brzmi to jak żart, sam McGregor mówi o tym poważnie. Twierdzi, że jego popularność i podejście do zarządzania mogłyby przynieść prawdziwą zmianę w kraju. Jego platforma opiera się na krytyce obecnych elit politycznych, obiecuje bardziej narodowe podejście do imigracji oraz większą dbałość o bezpieczeństwo obywateli.
McGregor zyskał międzynarodową sławę dzięki MMA. Teraz wierzy, że jego charyzma i umiejętność przyciągania uwagi mogą przekuć się na poparcie społeczne. Choć nie ma jeszcze formalnego poparcia dużych partii, jego kontrowersyjna osobowość sprawia, że jest w stanie przyciągnąć uwagę. Niezależnie od tego, czy traktować to jako poważny ruch, czy raczej marketingowy trik, jedno jest pewne: McGregor nie boi się wyzwań. Jego droga do polityki może być równie spektakularna, jak jego kariera sportowa.
Czy kontrowersyjny sportowiec ma szanse w wyborach?
Conor McGregor chce zostać prezydentem Irlandii, ale czy kontrowersyjny sportowiec MMA ma szanse na osiągnięcie tak wysokiego stanowiska? Historia zna przypadki sportowców i aktorów, którzy przeszli z ringu lub ekranu do polityki. Przykłady? Obecny prezydent Ukrainy. Arnold Schwarzenegger, który stał się gubernatorem Kalifornii, czy Vince Lombardi, legendarny trener futbolu amerykańskiego, który wszedł do polityki. Z kolei w Polsce polityką zajmowali się m.in. Andrzej Gołota, który choć nie wszedł na najwyższe szczeble, to próbował swoich sił w wyborach.
Z kolei McGregor, z jego kontrowersyjnymi poglądami, bliskimi relacjami z Putinem i niejednokrotnie ekstremalnymi wypowiedziami, może budzić obawy. Wprawdzie ma niepodważalną popularność. Jednak czy to wystarczy, by zyskać szerokie poparcie? Jego droga do prezydentury może być trudna. Zwłaszcza w obliczu ostrych poglądów i historycznych powiązań z kontrowersyjnymi liderami. Z drugiej strony, jak pokazuje przykład Trumpa, kontrowersyjna osobowość w polityce może przyciągnąć nie tylko krytyków, ale i zagorzałych zwolenników.