Obecny rząd na Downing Street 10 zmniejszy nakłady na edukację do najniższego poziomu od połowy lat dziewięćdziesiątych, a nauczyciele z powodu pogarszających się warunków płacowych szukają zatrudnienia poza szkołami. Edukację w UK czekają ciężkie czasy w najbliższych latach.
Konserwatyści tną przy samej kości – tak wynika z raportu przygotowanego przez Institute for Fiscal Studies. Jeden z najbardziej renomowanych think-tanków wyliczył, że rząd realnie zmniejszył wydatki na szkolnictwo o 6.5% podczas swojej kadencji. A zgodnie z przedstawionymi przez gabinet Theresy May planami nakłady te mają pójść jeszcze w dół. Najgorsze jest jednak to, że będzie to już tendencja obowiązująca stale. Oznacza to, że nasze dzieci odbiorą gorsze wykształcenie od nas.
Policyjny pościg ulicami Manchesteru za… NAGUSIENKIM Brytyjczykiem
IFS w swoim opracowaniu podkreśla, że przez dwie ostatnie dekady fundusze na edukację były utrzymywane na stałym poziomie bez względu na koniunkturę na globalnych rynkach i sytuację budżetową. To już jednak przeszłość. Rząd May jako pierwszy zdecydował się na cięcie w tym sektorze. "Z taką sytuacją mamy do czynienia po raz pierwszy od połowy lat dziewięćdziesiątych" – komentuje Luke Sibieta z IFS. Jego słowa zostały potwierdzone przez przedstawicieli National Governors’ Association. Emma Knights w wywiadzie dla BBC mówiła wprost, że pieniądze z ministerstwa edukacji są po prostu nie wystarczające, aby dobrze wykształcić brytyjskie dzieci. "Niestety, ministerstwo edukacji po prostu nie wie ile kosztuje nauka ucznia w szkole podstawowej. Nie mają pojęcia ile środków trzeba zainwestować, aby szkoły efektywnie mogły wykonywać swoje zadania".
Co gorsza ta sytuacja przekłada się na decyzje nauczycieli, którzy zwyczajnie rezygnują ze swojej pracy, bo zarabiają zbyt mało. Przykładem może być Mary Sandell z Forest School w Winnersh, Berkshire, która po wielu latach przy tablicy po prostu odeszła. "Pracuje w szkolnictwie od 1980 roku. Wiele widziałam, ale ten rok moim zdaniem jest najgorszy ze wszystkich.
Szok: Od dziś w Polsce można kupić papierosy… dla dzieci!
Co na to administracja torysów? "Finansowanie szkół znajduje się na najwyższym poziomie od lat. W lata 2016-17 wydamy ponad 40 miliardów funtów, a w 2020 nakłady będę aż o 70% większe, niż w 1990" – oświadczył przedstawiciel rządu.
Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?