Klienci wydawali się być zaniepokojeni, kiedy na drzwiach sklepów Poundland pojawiły się ogłoszenia o podwyżce. „Teraz w naszych sklepach dostępne są produkty kosztujące więcej niż jeden funt. W razie jakichkolwiek pytań dotyczących produktów droższych niż jeden funt należy skontaktować się z obsługą sklepu” – czytamy w ogłoszeniu.
Na zdjęciach zamieszczonych w sieci widać, że obecnie na półkach Poundlanda wystawione są towary nawet za 7 funtów.
Podwyżka cen zbiegła się w czasie z rekordowo niskim kursem funta. Władze sieci zaprzeczają jednak, aby podwyżki cen miały związek z problemami gospodarczymi, jakie spowodowała decyzja o brexicie.
Najbrudniejsze brytyjskie supermarkety: czy twój jest na tej liście?
„To zaplanowane działania. Brexit nie ma wpływu na naszą strategię” – twierdzą przedstawiciele sieci w oświadczeniu prasowym. „Produkty sprzedawane za więcej niż jednego funta weszły do naszego asortymentu. Chcieliśmy w ten sposób zaproponować konsumentom lepszą jakość w szerszym przedziale cenowym” – tłumaczy się Poundland. Nikt z władz nie zdecydował się skomentować, czy w najbliższym czasie nastąpi również zmiana nazwy.
Tysiące nowych miejsc pracy w UK