Według zaleceń brytyjskiej komisji ds. zmian klimatu systemy grzewcze oparte na gazie po 2033 roku powinny zostać zakazane.
Komisja Climate Change Committee opublikowała raport dotyczący polityki klimatycznej oraz energetycznej Wielkiej Brytanii. Według jego autorów na Wyspach można dokonać bardzo znaczącej redukcji emisji dwutlenku węgla taniej i szybciej, niż pierwotnie sądzono. Głównym wnioskiem płynącym z tego opracowania jest założenie, że do 2035 roku będzie dało się ograniczyć emisję CO2 aż o 78% i będzie to kosztowało mniej, niż 1% PKB Wielkiej Brytanii! Tak wielki skok skraca brytyjski harmonogram wprowadzenia energetyki opartej na czystej energii o 15 lat, głównie dzięki temu, że nowe technologie pozyskiwania energii będą znacznie wydajniejsze.
Koniec kotłów gazów w UK od 2033 roku?
Ile takie "przyspieszenie" będzie kosztowało? Szacuje się, że koszty "niskoemisyjnej rewolucji" wzrosną do poziomu 50 miliardów funtów rocznie do 2030 roku, gdy obecne szacunki mówią o około 10 miliardach dolarów. Jednak obok wydatków nie można zapomnieć o zyskach wynikających z przejścia na "zieloną energię". Według raportu Climate Change Committee część kosztów poniesionych na inwestycje zostanie zrekompensowanych dzięki oszczędnościom energetycznym, które sięgną 18 miliardów funtów do 2030.
Co to oznacza dla nas, zwykłych mieszkańców Zjednoczonego Królestwo? W raporcie przygotowanym przez komisję w oczy rzucają się wytyczne dotyczące kotłów gazowych. Według zaleceń komisji rząd powinien wprowadzić całkowity zakaz ich sprzedaży po roku 2033. Dodajmy, że według planu energia elektryczna do 2035 w UK ma być całkowicie "zeroemisyjna", a więc nie pozostawiać żadnego śladu węglowego, jeśli kraj w 2050 chce całkowicie zrównoważyć swoją energetykę.
Zielona rewolucja w UK przyjdzie szybciej, niż myślimy!
To jednak nie wszystko, bowiem w raporcie Climate Change Committee znalazły się także rekomendacje dotyczące nowego "stylu życia". Otóż mieszkańcy Wysp są "zachęcani" do ograniczenia spożycia mięsa i nabiału o 20% do 2030 roku. Docelowo jedzenie żywności pozyskiwane ze zwierzą w 2050 powinno się zmniejszyć o 35%. Powód? Zwiększenie liczby terenów pod torfowiska i lasy, które pochłaniają dwutlenek węgla.
Oprócz tego należy również ograniczyć inne rodzaje aktywności, których konsekwencją są duże emisje CO2, a więc latanie samolotem, podróżowanie samochodem (napędzanym "tradycyjnymi" paliwami) oraz zwiększenie recyklingu i zmniejszenie ilości produkowanych odpadów. Wciąż wiele można zrobić w zakresie efektywności energetycznej naszych domów dzięki lepszej izolacji.
Przewodniczący komisji Lord Deben powiedział, że szósty budżet komisji na rzecz klimatu jest "ambitny, realistyczny i niedrogi". A jak wy się do niego odnosicie? Jak to wygląda waszym zdaniem?
POBIERZ aplikację "Polish Express" na swój telefon z Androidem – KLIKNIJ TUTAJ!