Miałeś stłuczkę? Zapłacisz wyższą składkę – bez względu na to, co mówi agent ubezpieczeniowy

Firmy ubezpieczeniowe pobierają dodatkowe opłaty za ochronę zniżek za bezszkodową jazdę. Specjaliści ostrzegają jednak, że jeśli spowodujemy stłuczkę czy wypadek, przed wzrostem składki żadne ubezpieczenie nas nie ochroni.

„No-claims discount” czyli zniżka przysługująca kierowcom, którzy skutecznie unikają wypadków i stłuczek, może sięgać nawet 70 procent. Wielu kierowców niesłusznie wierzy, że jeśli wykupią ubezpieczenie, wysokość ich corocznej opłaty zostanie zamrożona na stałym poziomie. Rod Jones, ekspert portalu porównującego ceny usług ubezpieczeniowych uSwitch.com twierdzi jednak, że konsumenci wykupują droższe polisy nie wiedząc, co tak naprawdę one obejmują.

Jones przytacza przykład jednego z czytelników jego portalu, który przez cztery lata płacił dodatkowo 30 funtów rocznie w nadziei, że jeśli kiedykolwiek stanie się uczestnikiem zdarzenia drogowego, fakt ten nie wpłynie na wysokość zniżki.

Okazało się, że jest inaczej. Szczęśliwie fakt ten wyszedł na jaw przy okazji niewielkiej stłuczki. „Wypadek należy zgłosić ubezpieczycielowi, bez względu na to, czy nasza zniżka jest ubezpieczona, czy też nie. Tak też zrobił nasz czytelnik – powiadomił firmę o zarysowanych drzwiach. Fakt ten został odnotowany, co automatycznie zmniejszyło wiarygodność tego kierowcy w oczach ubezpieczyciela i podwyższyło wysokość jego składki o 30 funtów” – tłumaczy Jones.

Analityk podaje również inny przykład: kierowca, który przez kilka zasłużył sobie na 30-procentową zniżkę, zamiast 400 funtów rocznie płaci 280. Uczestnictwo w wypadku oznacza podwyższenie składki do kwoty 600 funtów. Biorąc pod uwagę, że dany kierowca posiada ubezpieczenie, które chroni wypracowaną wcześniej 30-procentową zniżkę i tak będzie on od tej pory płacił 420 funtów – o 140 więcej, niż przed wypadkiem.

„Kierowcy sami muszą określić, czy ubezpieczanie zniżek im się opłaca,czy nie. Przede wszystkim jednak powinni być świadomi, że w razie wypadku taka polisa nie uchroni ich przed podwyższeniem wysokości składki” – przestrzega Jones.

Teksty tygodnia

Czy potrzebuję ETA, gdy mam brytyjski paszport?

Od 2 kwietnia 2025 roku Polacy przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii muszą posiadać Elektroniczne Zezwolenie na Podróż – ETA.

Zmiany, które musisz zgłosić brytyjskiemu ministerstwu, aby uniknąć kary

Ministerstwo Pracy i Emerytur (DWP) przypomina: nawet pozornie drobne zmiany w życiu mogą skutkować koniecznością zgłoszenia. W przeciwnym razie grozi nie tylko kara finansowa, ale także oskarżenie o nadużycie świadczeń.

Londyn najszczęśliwszym miastem w UK, ale dopiero 31. na świecie

Jakie jest najszczęśliwsze miasto w UK? Oczywiście Londyn. Choć jednocześnie zajął dopiero 31 miejsce w rankingu szczęścia na świecie. Czy w Londynie żyje się szczęśliwie?

Brytyjczycy dopiero dostaną cyfrowe prawo jazdy. W Polsce funkcjonuje od lat!

Brytyjski rząd w końcu wprowadza cyfrowe prawo jazdy –...

Przepowiednie Sybilli sprawdzają się nawet teraz

Przepowiednie Sybilli, czyli proroctwa królowej Saby, słyną z niezwykłej trafności. Wizje mające 3000 lat, wciąż cieszą się zainteresowaniem.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie