Fot. Getty
Zgodnie z zaleceniami rządu Borisa Johnsona od środy mieszkańcy UK powinni wrócić do pracy. Co jednak mają zrobić rodzice, którzy mają małe dzieci i nie mają ich z kim zostawić?
Zalecenie Borisa Johnsona, by mieszkańcy UK, którzy nie są w stanie wykonywać swojej pracy zdalnie, powrócili w tym tygodniu do pracy, przy jednoczesnym pozostawieniu szkół zamkniętych, to dla rodziców małych dzieci nie lada wyzwanie. Co bowiem mają zrobić ci rodzice, którzy nie mają z kim zostawić w domu swoich pociech i którzy jednocześnie mogą usłyszeć od swojego pracodawcy, że muszą wrócić do pracy?
Opcji w tym wypadku jest kilka – rodzic może albo poprosić pracodawcę o pozostawienie go na przymusowym urlopie furlough, albo wziąć zwykły urlop, albo poprosić pracodawcę o jeszcze kilka dni urlopu opiekuńczego, albo wreszcie wziąć bezpłatny urlop rodzicielski. Każda z tych opcji zależy zarówno od stażu pracy, jak i indywidualnych relacji z pracodawcą.
Opcje dla rodziców
Furlough
Pozostawienie pracownika, który ma pod opieką małe dzieci, na przymusowym urlopie furlough, zdaje się być najlepszą opcją, ale trzeba też pamiętać, że skorzystanie z furlough zależy od woli pracodawcy. Pracownik może poprosić o zastosowanie względem niego takiej opcji, ale poza tym nie ma na nią większego wpływu.
Urlop
Rodzic postawiony pod ścianą, z zamkniętymi szkołami i z zaleceniem powrotu do pracy, może także wziąć klasyczny urlop (z puli przysługującej każdemu pracownikowi w ramach paid annual leave). Jednak i w tym wypadku udzielenie urlopu będzie wymagało zgody pracodawcy.
Wolne z tytułu opieki nad dzieckiem
Jeśli rodzic przebywał dotychczas na furlough i nie korzystał z wolnego z tytułu opieki nad dzieckiem, to może poprosić pracodawcę o urlop w ramach takiego właśnie rozwiązania (dependent’s leave). Decyzja w tym względzie będzie jednak należała do pracodawcy, jako że tak też dzieje się w normalnych warunkach (w sytuacjach nagłych rodzice mogą zazwyczaj skorzystać z kilku takich dni wolnych).
Urlop rodzicielski
W przypadku braku możliwości zorganizowania opieki nad dzieckiem/dziećmi i zalecenia powrotu do pracy, wzięcie urlopu rodzicielskiego zdaje się dobrym rozwiązaniem. Urlop taki (raczej niepłatny, ale nie jest to przesądzone) przysługuje każdemu pracownikowi w wymiarze 18 tygodni (4 tygodni max. w ciągu jednego roku) na każde dziecko i może zostać wzięty w dowolnym okresie dopóki dziecko nie ukończy 18 lat. Aby jednak skorzystać z takiego urlopu pracownik musi mieć przepracowane przynajmniej 12 miesięcy u danego pracodawcy i musi zazwyczaj złożyć zawiadomienie o planowanym urlopie rodzicielskim na 3 tygodnie przed jego rozpoczęciem. Ten drugi wymóg może być w dobie epidemii trudny do spełnienia, ale pracodawca może zrezygnować z tych formalności.