Nadrenia-Palatynat jako pierwszy kraj związkowy w Niemczech wprowadza przepisy radykalnie zmieniające podejście do pogrzebu. Zaproponowano alternatywne sposoby pochówku.
Decydując się na pogrzeb lub kremację w Niemczech, trzeba pamiętać, że przepisy różnią się w zależności od landu. Ciało zmarłego powinno zostać przewiezione do kostnicy w ciągu 24–36 godzin od momentu wystawienia aktu zgonu. Uroczystość pogrzebowa lub kremacja mogą odbyć się dopiero po upływie 48 godzin od śmierci. W przypadku tradycyjnego pochówku grób na cmentarzu zwykle wynajmuje się na 20–30 lat, z możliwością przedłużenia tego okresu.
Od urny w rzece po biżuterię z prochów
Nowelizacja ustawy uchwalona we wrześniu w Moguncji przez głosy koalicji rządzącej oraz partii AfD dopuszcza formy pożegnania dotąd w Niemczech zakazane. Zniesiony zostaje obowiązek składania prochów wyłącznie na cmentarzu. Od teraz możliwe będzie ich prywatne przechowywanie, a także alternatywne sposoby pochówku. Do tych można zaliczyć zatopienie urny w rzece lub stworzenie biżuterii z prochów.
Minister zdrowia Nadrenii-Palatynatu Clemens Hoch podkreślił, że prawo odpowiada na zmieniającą się kulturę pogrzebową. Jego zdaniem ustawa daje wybór i nie odbiera nikomu możliwości tradycyjnego pochówku. Cmentarz pozostaje regułą, ale ustawa nikogo nie ogranicza.
Poseł SPD Oliver Kusch zaznaczył, że nowe przepisy pozwolą rodzinom przeżywać żałobę zgodnie z ich potrzebami. Nie będzie potrzeby wyjazdu za granicę w celu zamówienia np. biżuterii z prochów. Poseł Zielonych Josef Winkler dodał, że cmentarze muszą dostosować się do zmian społecznych i nie mogą być traktowane jak „muzea”.
Godne pochówki tylko dla bogatych?
Odmienne stanowisko zajęła CDU, określając nowelizację jako zagrożenie dla tradycyjnej kultury pochówkowej. Poseł Christoph Gensch oskarżył ministra zdrowia o „pogrzebanie cmentarzy”. Ostrzegł, że godne pochówki staną się luksusem, na który nie wszystkich będzie stać.

Wskazywał również na presję społeczną, jaka może powstać wobec rodzin – zwłaszcza uboższych – decydujących się na prywatne przechowywanie urn. Jego zdaniem nowe przepisy mogą przyspieszyć proces zapominania o zmarłych.
Cmentarze muszą odnaleźć się w epoce alternatywnych pochówków
Minister Hoch odrzucił zarzuty opozycji i wyraził pogląd, że gminy będą w stanie rozwijać cmentarze jako miejsca pamięci i żałoby także w przyszłości. Pojawia się jednak pytanie o ich rolę – czy w obliczu liberalizacji prawa konieczne będzie utrzymywanie cmentarzy w każdej dzielnicy?
Dyskusja o przyszłości tych miejsc pokazuje, że choć nowe prawo otwiera przestrzeń dla indywidualnych form pożegnania, to jednocześnie rodzi fundamentalne pytania o rolę cmentarzy w niemieckiej kulturze żałoby.