Eksperci nie mają wątpliwości – tegoroczny sezon grypowy w Anglii jest najgorszy od dekady. Minister zdrowia Steve Barclay wyraża „ubolewanie”, że lekarze nie są w stanie zagwarantować odpowiedniej opieki wszystkim pacjentom, ale też usprawiedliwia pracowników NHS, którzy ponownie znaleźli się pod ogromną presją.
Sezon grypowy najpoważniejszy w Anglii od dziesięciu lat
Eksperci i lekarze w Anglii mówią już wprost – tak dużej liczby chorych na grypę nie widziano na Wyspach od dekady. Minister zdrowia Steve Barclay poinformował, że w ostatnim czasie z powodu grypy hospitalizowanych było 5 100 osób, co stanowi ogromny wzrost w porównaniu z zeszłym rokiem, gdy pacjentów takich było zaledwie 50. Tylko w okresie między listopadem i grudniem zeszłego liczba chorych powiększyła się aż siedmiokrotnie. A wzrost zachorowań nastąpił w najgorszym możliwym momencie dla NHS, gdy z powodu strajków i chorób personelu zaczęło także brakować lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych. Sytuację pogorszyły też jeszcze opóźnione wypisy ludzi, którzy pod względem medycznym byli zdolni do opuszczenia szpitala, ale którzy nie mogli tego zrobić z powodu blokad w systemie opieki społecznej. Spóźnione wypisy dotyczyły aż 13 000 osób dziennie, czyli dwa razy większej liczby ludzi niż w pierwszych kilku miesiącach pandemii Covid-19.
Ministerstwo zdrowia ma pomysł, jak zwolnić łóżka w szpitalach
Steve Barclay poinformował deputowanych do Parlamentu, że rząd planuje zarezerwować łóżka w domach spokojnej starości, aby móc tam umieścić około 2500 pacjentów ze szpitali będących w dobrym stanie medycznym i aby tym samym zwolnić miejsce w szpitalach dla osób potrzebujących pomocy w trybie pilnym. Dzięki temu pacjenci oczekujący na przyjęcie na oddział w karetkach mogliby szybciej tam trafić, a karetki z kolei mogłyby częściej odpowiadać na wezwania niż teraz, gdy stoją w kolejce do szpitala.
Sposób zarządzania kryzysem w NHS został właśnie skrytykowany przez jednego posła Partii Konserwatywnej na forum Parlamentu. Edward Leigh zapytał ministra zdrowia, jak wygląda „długoterminowy plan” torysów na rozwiązanie problemów strukturalnych w NHS i opiece społecznej. – Nie możemy pozwolić, by Partia Pracy miała długoterminowy plan, a my nie – powiedział z wyrzutem.
Steve Barclay odparł jednak, że rząd dysponuje już planem odbudowy systemu służby zdrowia, a ministrowie pracują również nad planami zatrudnienia w NHS. Z drugiej strony Sarah McClinton, prezes firmy Adass, wyraziła obawę, że ludzie wypisywani ze szpitala mogą zostać „niewłaściwie umieszczeni, a następnie pozostawać w domach opieki na czas nieokreślony”. McClinton zaapelowała zatem, by jak największa liczba osób otrzymywała opiekę we własnych domach. – Musimy uznać, że potrzebne są długoterminowe, zrównoważone inwestycje w podstawową i środowiskową opiekę oraz wsparcie dla opiekunów rodzinnych – dodała.
Grypa to nie jedyny problem NHS
Sezon grypowy może i jest najcięższy od dekady, ale w UK do szpitala trafia też wielu ludzi z zupełnie innych powodów. Jednym z nich jest… hipotermia. Z informacji uzyskanych od Scottish Ambulance Service (SAS) i opublikowanych przez dziennik „The Herald” wynika, że w okresie między 1 i 18 grudnia karetki pogotowia zabierały w Szkocji około 44 osoby dziennie ze stwierdzoną hipotermią. W tym właśnie czasie temperatury spadły do dwucyfrowych ujemnych wartości, a gospodarstwa domowe musiały stawić czoła ogrzewaniu domów w znacznie wyższej cenie. Na przykład w Braemar w Aberdeenshire, które w grudniu było najzimniejszym miejscem w Wielkiej Brytanii, temperatura spadła do -15,7 st. C, czyli do najniższej temperatury od lutego 2021 roku.
Gdzie w Szkocji najwięcej osób trafiło do szpitala z hipotermią?
Poniżej prezentujemy listę miejsc w Szkocji, gdzie odnotowano w grudniu najwięcej przypadków pacjentów z hipotermią:
Greater Glasgow and Clyde 170
Lothian 121
Grampian 80
Lanarkshire 76
Ayrshire and Arran 74
Tayside 66
Highland 64
Fife 51
Forth Valley 39
Dumfries and Galloway 28
Borders 14
Western Isles 7
Orkney poniżej 5
Szetlandy poniżej 5
Inne poniżej 5
Przypomnijmy, że hipotermia to stan, w którym temperatura ciała, która u przeciętnego, zdrowego człowieka wynosi około 37°C/98,6°F, spada o dwa stopnie. Szczególnie narażone na wystąpienie objawów hipotermii są osoby starsze i małe dzieci, a jej objawy obejmują wystąpienie dreszczy, bladości, dezorientacji, apatii lub irracjonalnego zachowania, zaburzenia świadomości lub letargu, powolnego i płytkiego oddechu, a także wolnego i słabnącego pulsu.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Oto najgorsze miejsca do życia w Wielkiej Brytanii. Zgadzacie się z tym zaskakującym rankingiem?
Ponad jedna trzecia dorosłych Brytyjczyków miałaby problem ze znalezieniem £20 na dodatkowe wydatki

