Podpalenie w Dublinie! Zniszczone samochody i ewakuacja

W piątek, 6. czerwca 2025 roku, we wczesnych godzinach porannych spokojna dotąd dzielnica Hansfield w Dublinie 15 stała się areną dramatycznych wydarzeń. W podziemnym parkingu jednego z nowoczesnych bloków mieszkalnych przy Station Road wybuchł potężny pożar, który – jak już dziś wiadomo – został wywołany celowo. Gardaí prowadzi dochodzenie w sprawie podpalenia, a mieszkańcy wciąż zmagają się z jego skutkami. Podpalenie w Dublinie było jednym z poważniejszych zdarzeń tego typu w ostatnim czasie. 

Podpalenie w Dublinie. Co się wydarzyło?

Według relacji świadków i służb ratunkowych, ogień pojawił się gwałtownie około godziny 4:00 rano. W ciągu kilku minut płomienie ogarnęły zaparkowane w garażu pojazdy. Natomiast gęsty, toksyczny dym przedostał się do wyższych kondygnacji budynku. Strażacy i policja zareagowali natychmiast. Dlatego ewakuowano kilkadziesiąt osób, w tym całe rodziny z małymi dziećmi.

- Advertisement -

„Obudził mnie huk i zapach dymu. Kiedy spojrzałem przez okno, zobaczyłem, że ogień wychodził z garażu – to było przerażające” – relacjonuje jeden z mieszkańców.

Skala zniszczeń

Pożar całkowicie zniszczył co najmniej siedem samochodów, a wiele innych zostało uszkodzonych. Zniszczeniu uległy także elementy konstrukcyjne garażu, systemy wentylacyjne oraz instalacje budynkowe. Cały blok został zadymiony i częściowo odcięty od zasilania, co uniemożliwiło mieszkańcom powrót do mieszkań. Część z nich do dziś przebywa w hotelach lub tymczasowych lokalach zastępczych. Podpalenie w Dublinie było niezwykle groźne i wiele osób nadal odczuwa skutki pożaru.

Podpalenie w Dublinie
Podpalenie w Dublinie – pożar wzbudził obawy mieszkańców, fot. gettyimages.com

Cudem nikt nie zginął. Nie ma również doniesień o rannych. Choć kilka osób było pod opieką medyczną z powodu zatrucia dymem.

Śledztwo i pytania bez odpowiedzi

Gardaí natychmiast wszczęła dochodzenie. Już wstępne oględziny miejsca zdarzenia wykazały, że ogień został wzniecony celowo. Policja traktuje sprawę jako poważny przypadek podpalenia z zagrożeniem życia, co w świetle irlandzkiego prawa stanowi przestępstwo o szczególnej wadze.

Podpalenie w Dublinie nadal pozostaje tajemnicą. Jaki był powód? Policja nie wyklucza, że sprawca lub sprawcy mogli działać z zemsty, w ramach porachunków osobistych, lub dla zastraszenia. Trwa analiza nagrań z monitoringu, a funkcjonariusze apelują do wszystkich, którzy mogli widzieć coś podejrzanego w nocy z 5 na 6 czerwca, o kontakt ze służbami.

Podpalenie w Dublinie. Reakcje mieszkańców

Pożar wywołał ogromny niepokój wśród lokalnej społeczności. Mieszkańcy mówią wprost: „Czujemy się niebezpieczni we własnych domach” i domagają się pilnych działań ze strony władz lokalnych i dewelopera – lepszego monitoringu, zabezpieczeń przeciwpożarowych i szybszej reakcji służb.

„To nie pierwszy raz, gdy pojawiają się sygnały o braku bezpieczeństwa. Ale teraz sytuacja przekroczyła granicę. Ktoś mógł zginąć” – mówi jedna z mieszkanek budynku.

Choć nikt nie ucierpiał fizycznie, straty materialne są poważne, a psychologiczne skutki – ogromne. Sprawa podpalenia pozostaje otwarta, a mieszkańcy czekają na odpowiedzi, które pozwolą im znów poczuć się bezpiecznie.

 

Przeczytaj także

Dodatek na odzież i obuwie szkolne w Irlandii. Nawet 285 euro na dziecko

Według szacunków Ministerstwa Ochrony Socjalnej, w tym roku z dodatku skorzysta ponad 126 tysięcy rodzin w całym kraju.

Ważne świadczenie wraca we wrześniu! Pomoc dla 400 tysięcy gospodarstw!

We wrześniu wraca jedno z najważniejszych sezonowych świadczeń socjalnych w Irlandii – dodatek paliwowy (Fuel Allowance). To coroczne wsparcie ma znaczenie dla tysięcy osób, które w okresie jesienno-zimowym mierzą się z rosnącymi kosztami ogrzewania.

W Dublinie skończyły się pieniądze na wykup mieszkań – czy rodziny trafią na bruk?

W Dublinie skończyły się pieniądze. Dlatego 126 gospodarstw domowych może w najbliższym czasie stracić dach nad głową. Rada Miasta nie ma już środków na wykup mieszkań od właścicieli planujących sprzedaż nieruchomości z lokatorami.

Nawet jeśli bagaż jest w normie, Ryanair może cię ukarać

Podróżując tanimi liniami lotniczymi, wiele osób koncentruje się wyłącznie na bagażu – czy torba spełnia wymagane wymiary, czy zmieści się pod fotelem, czy trzeba dokupić dodatkowy bagaż. Jednak w przypadku Ryanaira pułapka może czaić się jeszcze gdzie indziej.

Ryanair chciał, żeby zmarły mężczyzna sam anulował rezerwację biletu

Biurokracja bywa bezduszna, a często również skrajnie absurdalna. Tak było w przypadku historii Colina, jego żony i infolinii Ryanaira. Pracownik przewoźnika stwierdził, że pasażer, który chce anulować bilet, musi zrobić to osobiście. Problem w tym, że pasażer… nie żył.
kasyno online

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Irlandii

Wydarzenia kryminalne

Transport