Polak poszukiwany za przestępstwa seksualne mieszka w UK obok szkoły podstawowej

Sławomir W. nadal przebywa w Wielkiej Brytanii, pomimo nakazu stanięcia przed polskim sądem za przestępstwa, do których miał się dopuścić w swojej ojczyźnie. Co więcej, zgodnie z wyrokiem Westminster Magistrates’ Court nasz rodak powinien zostać wydalony z UK

Lokalni mieszkańcy są przerażeni faktem, że w ich sąsiedztwie mieszka osoba, na której ciążą zarzuty związane z przestępstwami na tle seksualnym, których ofiarą padła młoda dziewczynka. Jak czytamy na łamach „The Daily Mirror” 67-letni Polak mieszka zaledwie kilkanaście metrów od szkoły podstawowej.

- Advertisement -

Polak, który miał zgwałcić 15-latkę mieszka koło szkoły podstawowej

W zeszłym miesiącu sędzia w sądzie okręgowym Westminster Magistrates’ Court orzekł, iż nasz rodak powinien zostać ekstradowany do Polski. Batalia prawna w tej sprawie trwała ponad rok. Zamiast jednak odesłać Sławomira W. do Polski, pozwolono na jego zwolnienie za kaucją w wysokości 3 tysięcy funtów, pomimo sprzeciwu prawników CPS reprezentujących polski rząd.

W chwili obecnej W. nadal przebywa na Wyspach. Pozostaje na zwolnieniu, nie podlega jednak pod nadzór elektroniczny, ale nakazano mu przebywać pod wskazanym adresem w godzinach 23:00–6:00. Podlega on rygorom wynikającym z „godziny policyjnej”.

Lokalni mieszkańcy nie kryją obaw

Dodajmy, iż Polak mieszka w pobliżu szkoły podstawowej St Mary’s Church of England w Slough w Berkshire. – To niezwykle niepokojąca sytuacja – jak ujął to jeden z lokalnych mieszkańców. Dlaczego? Ponieważ w Polsce 67-letni W. jest oskarżony o zgwałcenie młodej dziewczyny.

Jak wynika z dokumentów sądowych, „istnieją dowody na to, że osoba poszukiwana wiedziała, że ​​ofiara jest poniżej 15. roku życia. Wynikało to z faktu, że znał ją, odkąd miała siedem lat, mieszkali blisko siebie i często się spotykali, zarówno w miejscu pracy osoby poszukiwanej, jak i w jej miejscu zamieszkania”, jak podaje „Mirror”.

Sławomir W. mieszka w Wielkiej Brytanii od 2016 roku. Na Wyspach żyje zgodnie z prawem. Niemniej, w Polsce grozi mu do 15 lat pobytu w więzienia za gwałt i 12 lat za inne przestępstwa seksualne, jeśli zostanie skazany. Został aresztowany w lutym ubiegłego roku na stacji benzynowej Esso w Bracknell. Podczas rozprawy ekstradycyjnej jego prawnicy argumentowali, że ma prawo do „życia prywatnego w Wielkiej Brytanii”. Twierdzili również, że ma problemy zdrowotne, w tym podejrzenie raka prostaty.

Czy ekstradycja Sławomira W. dojdzie do skutku?

W jaki sposób do tej sprawy odnosi się wymiar sprawiedliwości UK? Biuro Sądowe, które wspiera sędziów w całym kraju, stwierdziło, że nie może komentować konkretnych przypadków. Adwokaci W. i przedstawiciele szkoły również odmówili komentarza.

Teksty tygodnia

Utrudnienia na lotniskach w całej Europie po cyberataku

Piątkowy cyberatak poważnie zakłócił działanie oprogramowania do automatycznej odprawy, co wywołało utrudnienia na lotniskach w całej Europie.

Jaguar Land Rover przedłuża zamknięcie fabryk po ostatnim cyberataku

Jaguar Land Rover ogłosił przedłużenie zamknięcia swoich fabryk. Firma wciąż próbuje odbudować się po cyberataku sprzed kilku tygodni, co rodzi nowe obawy dotyczące funkcjonowania łańcuchów dostaw.

Pracownicy gastronomii to często współcześni niewolnicy

Nadużycia w brytyjskiej branży hotelarsko-gastronomicznej coraz częściej związane są z wizami dla pracowników wykwalifikowanych. Jeszcze w 2023 roku tylko jedna osoba z takim dokumentem została zidentyfikowana jako potencjalna ofiara, a już rok później liczba ta wzrosła do 75.

Wdrożenie kontroli biometrycznych może zająć dziewięć miesięcy

Za dwa tygodnie na Wyspach wprowadzone zostaną kontrole biometryczne. Jednak wdrożenie nowego systemu może zająć jeszcze dziewięć miesięcy.

Oddał torbę ubrań dla potrzebujących – dostał 400 funtów grzywny

Wielu Brytyjczyków chętnie wspiera sklepy charytatywne, oddając ubrania czy przedmioty codziennego użytku. To oczywiście zachowanie zasługujące na pochwałę, jednak pozostawienie ich przed zamkniętym lokalem lub przy przepełnionym pojemniku może skończyć się mandatem.
kasyno online

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie