Posłowie MP’s są masowo obdarowywani bezpłatnymi wejściówkami na koncerty, wydarzenia sportowe i na wszelakie ekskluzywne imprezy. Tylko latem prominentni politycy uczestniczyli za darmo w imprezach, za które normalnie musieliby zapłacić 180 000 funtów.
Posłowie bawią się za darmo na ekskluzywnych imprezach. Kto za to płaci?
Jak donoszą brytyjscy dziennikarze, tylko tego lata ponad 100 posłów do Parlamentu otrzymało darmowe wejściówki na ekskluzywne imprezy, takie jak Chelsea flower show, a także na różnorakie koncerty czy imprezy sportowe. Bilety rozdawane były przez banki, koncerny naftowe, firmy działające w branży hazardowej i firmy medialne, a ich łączną wartość oszacowano na 180 000 funtów.
Krytycy na takich praktykach nie pozostawiają suchej nitki, ponieważ twierdzą, że bezpłatne wejściówki mogą skutkować w przyszłości brakiem obiektywizmu parlamentarzystów w zakresie tworzenia prawa. Poza tym, w obliczu kryzysu związanego z kosztami życia, dosyć niesmaczne jest, że politycy, których stać na wiele więcej niż przeciętnych zjadaczy chleba, zwyczajnie nie płacą za swoją rozrywkę.
Kto tego lata skorzystał z darmowych wejściówek?
Dziennikarze dotarli do listy prominentnych polityków, którzy tego lata obdarowani zostali darmowymi wejściówkami na liczne ekskluzywne imprezy. Wśród nich znaleźli się:
- Kanclerz Jeremy Hunt, który otrzymał od Lloyds Banking Group wejściówkę na Chelsea flower show o wartości 600 funtów, a także bilety do teatru i opery;
- Wicepremier Oliver Dowden, który otrzymał od Fenchurch Advisory wejściówki na Chelsea flower show warte 1210 funtów, a także wejściówki na tor wyścigowy Ascot, do Royal Opera House i na wyścig Formuły 1;
- Lider Partii Pracy Keir Starmer, który otrzymał wejściówki na tor wyścigowy Epsom Derby o wartości 3 716 funtów, a także warte 698 funtów bilety na koncert Coldplay w Manchesterze;
- Minister zdrowia w gabinecie cieni Wes Streeting, który otrzymał od Sky bilety na Hay festival warte 1050 funtów, a dodatkowo także bilety od FGS Global do opery Glyndebourne warte 600 funtów;
- Podsekretarz stanu ds. emerytur Laura Trott, która otrzymała od Google bilety na festiwal Glastonbury warte ponad 3000 funtów;
- Podsekretarz stanu ds. nauki i technologii Paul Scully, który otrzymał od BP wejściówki na turniej w Wimbledonie warte 1560 funtów.
Trzeba jednak doprecyzować, że parlamentarzyści mają prawo przyjmować od sponsorów różnego typu wejściówki i bilety, o ile w ciągu 28 dni zgłoszą oni przyjęcie prezentów wartych ponad 300 funtów w rejestrze Izby Gmin. Zgodnie też z niedawno przyjętymi przepisami, parlamentarzyści nie mogą uczestniczyć w debatach ani zadawać pytań, jeśli ich działania przyniosłyby bezpośrednie korzyści finansowe firmie, która obdarowała ich prezentem wartym ponad 300 funtów.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
„Miało być tak pięknie, a nie jest….” – Polacy szczerze o powrocie z UK do Polski
O co najczęściej kłócimy się z sąsiadami w Wielkiej Brytanii?
Odsypiasz w weekendy, by nadrobić niedobory snu z tygodnia? Ryzykujesz utratą zdrowiav