Fot. Getty
Wracasz do Polski i zabierasz ze sobą brytyjski samochód? Zastanawiasz się, czy trudno się jeździ po polskich dragach z kierownicą po prawej stronie i ile kosztuje ubezpieczenie takiego zagranicznego auta w Polsce? Zobacz, jak z tematem poradzili sobie ci, którzy już wrócili do kraju anglikiem.
Na jednej z grup na Facebooku internautka zapytała użytkowników: „Cześć. Mam pytanie do wszystkich, którzy wrócili samochodami z UK i jeżdżą po Polsce? Jak wam się jeździ z kierownica po prawej stronie? Jest to uciążliwe na dłuższy czas? I czy ubezpieczenie jest dużo droższe niż na samochód z kierownica po lewej? Pozdrawiam”.
W odpowiedzi na postawione pytania wypowiadały się osoby, które wróciły już do Polski. Niektórzy skupili się bardziej na opisie doświadczenia jazdy po polskich drogach „anglikiem”, inni z kolei podkreślali temat ubezpieczenia brytyjskiego samochodu w Polsce. Jak nie trudno się domyślić, ubezpieczenie brytyjskiego samochodu w Polsce jest droższe niż normalnie. Jednak co ciekawe, Polacy, którzy jeżdżą „anglikami” w Polsce radzą sobie chyba całkiem dobrze – największym problemem pozostaje dla większości jedynie wyprzedzanie.
Jak Polacy radzą sobie z jazdą „anglikiem” po polskich drogach?
- Jeździ się dobrze no chyba ze trafisz za tira albo dostawczaka i jedziesz w pojedynkę, to wtedy wolnej jedziesz.
- najwieksza zaleta jest ze nikt z rodziny nie chce pozyczac Twojego auta 😀
- Jezdzi sie zupelnie normalnie po miescie i na trasie. Jedyny i tylko jedyny problem to wyprzedzanie tirow czy aut na jednopasmowkach. Tutaj masakra i niestety bez lusterka nie mozna wyprzedzic bo wyhylasz sie w ciemno.
- Na początku było trochę dziwnie, ale to kwestia przyzwyczajenia. Do wyprzedzania można sobie zainstalować kamerkę.
- Jest jeszcze jedna zaleta Anglika nikt go nie ukradnie z pod bloku bo woli Europejczyka 😉 Wiem bo juz prawie dwa lata w pl 😀 Następny też kupie Anglika 😀
- Jeździ się normalnie. Nie czuję większej różnicy póki nie przyjdzie do wyprzedzania 😉 ubezpieczenie niestety trochę droższe.
ZOBACZ WIDEO:
>> POBIERZ DARMOWY PORADNIK DLA OSÓB WRACAJĄCYCH DO POLSKI <<
Jak wygląda kwestia ubezpieczenia „anglika” w Polsce?
- Mtu24 diesel 2.0, 549pln
- W moim przypadku nie bylo to problemu. Najtaniej mialem w PZU wszystkie znizki zaakceptowane z Anglii Jaguar xf 3.0 l. Ubezpieczenie po znizkach drozsze o 100% niz w Anglii Na stronie Mtu / Mubi Cena Byla KOSMOS !!
- Nam tylko PZU uznało zniżki. OC i AC 2800 zapłaciłam w lutym, samo OC powiedzieli 900 zniżek 6 lat, mąż ma samo OC silnik 2.3 1000zł max zniżki
- Citroen c5 '09 2.0i. Warszawa, full znizek 35 lat- 1250zl. Zarejestrowalem na dzialce i mam tylko 920zl OC.
- jezdze prawie dwa lata audi a6 2005 2.7, nie sprawia mi problemu codzinna jazda. jak nie widze nie wyprzedzam i jakos z tym zyje 😉 koszt ubezp jak dla mnie to ok. 1.5k pzu
- Ubezpieczenie ok 600 zł ze zniżkami. Peugeot 208. We wszystkich wyszukiwarkach były propozycje od 1500 w górę, więc wybrałam się do przedstawiciela u nas w mieście.
A Wy jeździeliście kiedy angielskim samochodem po polskich drogach? Jak Wam to wychodziło? Podzielcie się z nami Waszym doświadczeniem!
ZOBACZ WIDEO: