Praca imigrantów napędza gospodarkę

Przed wyborami w Niemczech często podnoszona była kwestia migrantów. Jednak chyba nawet przedstawiciele AfD wiedzą jak ważni są dla kraju. Praca imigrantów napędza gospodarkę. 

Po wyborach w Niemczech temat migracji ponownie rozgrzał debatę polityczną, a partie ścierają się w kwestii przyszłości imigrantów na rynku pracy.

- Advertisement -

CDU, próbując odzyskać elektorat odpływający do AfD, forsuje budowę ośrodków dublińskich poza granicami Niemiec (w tej chwili spycha je na granicę z Polską). Zapowiada również ostrzejszą politykę deportacyjną. Druga siła polityczna, czyli AfD idzie jeszcze dalej, żądając niemal całkowitego zamknięcia granic i masowej „remigracji”.

Paradoksalnie gospodarka Niemiec, zwłaszcza w budownictwie, opiece zdrowotnej i transporcie, wciąż nie może obejść się bez rąk do pracy z zagranicy. Praca imigrantów napędza gospodarkę – czy Niemcy mogą sobie pozwolić na ich ograniczenie? Czy kraj, który od lat boryka się z niedoborem wykwalifikowanych pracowników, rzeczywiście jest gotowy na radykalne cięcia w polityce migracyjnej? Z jednej strony – polityczna presja na zaostrzenie kursu, z drugiej – realia rynku pracy, które mówią zupełnie co innego. Jak długo ten rozdźwięk może się utrzymać?

Praca imigrantów napędza gospodarkę, która i tak jest w kryzysie

Gospodarka Niemiec zmaga się z poważnym kryzysem. Prognozowany spadek PKB o 0,1 proc. w 2025 roku, co oznacza trzeci z rzędu rok recesji. W tym samym czasie strefa euro ma wzrosnąć o 1,1 proc., a światowa gospodarka o 3,2 proc. Niemcy pozostaną jednym z najsłabiej rozwijających się krajów Unii. Przemysł odczuwa strukturalne problemy, wynikające z braku reform i osłabienia konkurencyjności.

 

Pracownicy migracyjni napędzają gospodarkę
Pracownicy migracyjni napędzają gospodarkę, fot. gettyimages.com

Zgodnie z danymi BDI, obroty niemieckich firm przemysłowych spadły o 3,8 proc. w 2024 roku, a w sektorze motoryzacyjnym i elektrotechnicznym spadki wyniosły ponad 5 proc. Eksperci apelują o inwestycje w nowoczesną infrastrukturę oraz obniżenie kosztów energii, by uniknąć dalszej stagnacji. W tym trudnym okresie praca imigrantów pozostaje niezbędna dla niemieckiej gospodarki, szczególnie w takich branżach jak budownictwo, transport czy produkcja, gdzie stanowią kluczowy element napędzający wzrost i utrzymanie funkcjonowania rynku pracy.

Zły sen Niemiec – prawicowe marzenia się spełniają i imigranci znikają

„Zły sen Niemiec” – co by się stało, gdyby imigranci nagle zniknęli z rynku pracy? Kto zająłby się budowami, transportem publicznym, produkcją żywności czy pracą w restauracjach, skoro w wielu branżach to właśnie oni stanowią podstawę zatrudnienia? W Niemczech aż 26 proc. pracowników pochodzi z rodzin imigranckich. Dodatkowo w niektórych sektorach, jak przetwórstwo mięsa (42 proc.) czy transport (37 proc.), ich rola jest nieoceniona. Gdyby ich zabrakło, nie tylko codzienne funkcjonowanie gospodarki stanęłoby w miejscu. To byłaby recesja. Dużo potężniejszą niż przewidywane na 0,1 proc. spadku PKB w 2025 roku. W obliczu braku rąk do pracy w kluczowych branżach, jak wyglądałyby wówczas Niemcy?

Partie takie jak AfD przedstawiają imigrantów jako ciężar dla systemu – wprost jako pasożytów systemu socjalnego. Jednak jak widać zapominają o ich wkładzie w napędzanie gospodarki. Gdyby z rynku pracy zniknęły osoby z tłem migracyjnym, Niemcy musiałyby zmierzyć się z drastycznym wzrostem kosztów pracy w wielu branżach. Zabrakłoby również specjalistów. Praca imigrantów napędza gospodarkę.

To, co dla niektórych stanowi argument przeciw imigracji, w rzeczywistości może okazać się tym, co ratuje niemiecką gospodarkę przed katastrofą. Czy naprawdę można sobie wyobrazić kraj, który funkcjonuje bez siły roboczej?

Przeczytaj także

25 % wierzy w “tajemne siły” rządzące państwem. Kryzys zaufania do władzy w praktyce

Kto rządzi państwem? Czy tajemne siły kierują decyzjami polityków? Media kłamią a rządzący to marionetki? Tak uważa 1/4 obywateli Niemiec. Czy to naturalna tendencja czy potężny kryzys zaufania?

Kryzys chipowy uderza w motoryzację. Będą przestoje i zwolnienia?

Niemiecki przemysł samochodowy kolejny raz stanął w obliczu zagrożenia przerwami produkcyjnymi. Powodem są problemy z dostawami półprzewodników od firmy Nexperia. Stowarzyszenie Przemysłu Motoryzacyjnego (VDA) ostrzega, że sytuacja może doprowadzić do ograniczeń w produkcji, a nawet do przestojów w fabrykach.

Kanclerz Niemiec krytykowany za używanie antyimigracyjnego języka

Friedrich Merz spotyka się z coraz większą krytyką za używanie antyimigracyjnego języka. Próbuje również przyciągnąć do siebie skrajnie prawicowych wyborców, obiecując represje wobec imigrantów.

Czas szykować się na blackout? 3 sposoby, jak przetrwać w kryzysie energetycznym

Jesień i zima przypominają, że trwa stały kryzys energetyczny, a groźba blackoutu niepokojąco wzrasta. Niemcy, ale nie tylko, latem “opowiadają” o zielonej, ekologicznej energii, a zimą odpalają stare elektrownie węglowe, bo po prostu prądu brakuje. Oto sposoby, jak we własnym domu poradzić sobie z brakiem prądu.

Koniec ośmiogodzinnego dnia pracy? Rząd planuje rewolucję

Rząd federalny planuje przeprowadzić gruntowną zmianę zasad dotyczących czasu pracy. Głównym punktem reformy ma być zastąpienie obecnego ośmiogodzinnego dnia pracy limitem tygodniowym wynoszącym 48 godzin.

Finanse i świadczenia

Praca i zarobki

Życie w Niemczech

Wydarzenia kryminalne

Transport