Z danych ujawnionych na podstawie dostępu do informacji publicznej wynika, że Rishi Sunak zdecydowanie zbyt często decyduje się na podróże lotnicze w obrębie kraju – w stopniu nieobserwowanym u żadnego z trzech ostatnich premierów UK. A jak to się ma do szumnych zapowiedzi Sunaka w zakresie walki ze zmianami klimatu i globalnym ociepleniem?
Rishi Sunak lata saolotem RAF-u średnio co 8 dni
Z danych ujawnionych przez BBC, a otrzymanych na podstawie dostępu do informacji publicznej (ang. Freedom of Information) wynika, że obecny premier używa samolotów i helikoptera RAF do odbywania podróży w obrębie kraju częściej niż trzej jego poprzednicy – Lizz Truss, Boris Johnson i Theresa May. Okazuje się, że od czasu objęcia urzędu premiera, Rishi Sunak skorzystał z usług dywizji RAF, znanej jako 32 dywizjon, aż 23 razy. A to oznacza, że latał odrzutowcami Dassault Falcon 900LX i helikopterem RAF-u w celu przemieszczenia się w obrębie Wysp średnio raz na osiem dni. W przypadku Liz Truss był to średnio jeden lot co 12 dni (4 loty na 49 dni), w przypadku Borisa Johnsona – średnio jeden lot co 20 dni (57 lotów na 1139 dni), a w przypadku Theresy May – średnio jeden lot co 13 dni (83 loty na 116 dni). Dla dochowania rzetelności należy jednak nadmienić, że podróże Borisa Johnsona były utrudnione na skutek obowiązywania pandemicznych obostrzeń i w normalnych warunkach premier mógłby korzystać z usług transportowych RAF-u znacznie częściej.
Rishi Sunak musi zawsze latać samolotem?
Pomimo tego, że Rishi Sunak, jak każdy szef rządu, ma bardzo napięty grafik, to pojawia się pytanie, czy musi on na odcinkach krajowych aż tak często korzystać z transportu lotniczego. Bo przecież, doprecyzujmy, premier lata nie tylko z RAF-em, inne dane pokazują, że tylko w tym roku Sunak odbył też wiele prywatnie opłacanych podróży lotniczych, głównie na imprezy organizowane przez Partię Konserwatywną. Prywatni darczyńcy zapłacili za takie podróże ponad 70 000 funtów.
Wybory w zakresie podróżowania dokonywane przez Rishiego Sunaka stoją zatem w sprzeczności z jego apelami dotyczącymi walki z globalnym ociepleniem. Tylko na szczycie klimatycznym COP27 w zeszłym roku Sunak mówił, że zobowiązanie Wielkiej Brytanii do redukcji emisji dwutlenku węgla jest jej moralnym obowiązkiem.
Przypomnijmy, że Wielka Brytania wyznaczyła sobie prawnie wiążący cel w zakresie osiągnięcia zerowej emisji dwutlenku węgla netto do 2050 r., a przecież loty, zwłaszcza te krótkodystansowe, wytwarzają najwięcej gazów cieplarnianych wśród innych środków lokomocji.
Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:
Kapitan samolotu sześciokrotnie przekroczył limit alkoholu. Wyrok sądu może zaskakiwać
Brytyjczyk sprzedawał organiczne wege boxy za 100 funtów. Produkty pochodziły z Tesco
Od sierpnia podrożeje alkohol w sklepach. Ceny jakich trunków wzrosną najbardziej?