Fot. Getty
Ryanair twierdzi, że robi szybkie postępy w realizowaniu zwrotów za loty odwołane z powodu pandemii. Tania linia lotnicza miała oddać już ponad 750 milionów euro w formie pieniężnej oraz w voucherach.
Z powodu pandemii dziesiątki tysięcy pasażerów było zmuszonych odwołać swoje wyjazdowe plany, ponieważ ich loty zostały anulowane odgórnie przez linie lotnicze. Osoby te – zgodnie z Rozporządzeniem UE 261/2004 – mają prawo do pełnego zwrotu poniesionych kosztów lub do dokonania zmian w swoich rezerwacjach.
W związku z tym, linie lotnicze oferują swoim poszkodowanym klientom zwrot w innych formach niż pieniężne – np. w formie vouchera. Klienci nie muszą jednak zgadzać się na voucher – mogą żądać pełnego zwrotu za bilet w formie pieniężnej.
Zwrot za bilet lotniczy Ryanair
Mimo iż Ryanair zapewnia o znacznych i szybkich postępach w realizowaniu zwrotów za loty odwołane z powodu pandemii, wielu klientów wciąż jest wściekłych, ponieważ linia lotnicza miała dać im vouchery, których wcale nie chcieli, wyrażając chęć otrzymania zwrotu w formie pieniężnej.
O czym trzeba pamiętać wyjeżdżając na wakacje 2020? – ZOBACZ WIDEO:
„Irish Independent” zapytał irlandzkiego przewoźnika, dlaczego nadal, po kilku miesiącach od wybuchu epidemii, nie rozwiązał problemu zwrotów za bilety. Rzecznik Ryanaira miał powiedzieć: „Ryanair oddał ponad 750 mln euro w postaci zwrotów pieniędzy, voucherów i bezpłatnych przelotów. Przed końcem lipca zrealizowaliśmy ponad 90% zaległości dotyczących zwrotów pieniędzy i robimy szybkie postępy w realizowaniu wszystkich pozostałych wniosków o zwrot”.