Tanie mięso z Polski w brytyjskich sklepach. Klienci i rolnicy oburzeni

Supermarkety w Wielkiej Brytanii coraz chętniej sprowadzają tanie mięso z takich krajów jak Polska, Australia czy Urugwaj – wynika z raportu National Farmers’ Union, na który powołuje się „The Guardian”. Wynika to z oszczędności, ale nie wszystkim klientom pasuje oszczędność kosztem jakości.

Głównym powodem tego trendu są rosnące ceny lokalnej wołowiny i drobiu oraz presja, by oferować klientom tańsze produkty.

- Advertisement -

Kurczaki z Polski są tańsze, ale tanie mięso to często również słabsza jakość

Z raportów NFU wynika, że sieć Morrisons sprzedaje obecnie surowe kurczaki pochodzące z Polski. Są one znacznie tańsze niż brytyjskie odpowiedniki, ponieważ w Polsce obowiązują mniej restrykcyjne normy dotyczące dobrostanu zwierząt. Przykładowo, w Wielkiej Brytanii maksymalne zagęszczenie kurczaków wynosi 30 kg/m², w Polsce dopuszczalne jest 39 kg/m².

Mimo że Morrisons podkreśla swoje wsparcie dla lokalnych rolników – m.in. poprzez sponsorowanie popularnego programu „Farma Clarksona” – sprowadzanie zagranicznego drobiu wydaje się przeczyć tej deklaracji. Sieć argumentuje jednak, że musi dostosować ofertę do rosnących oczekiwań klientów dotyczących niskich cen.

Taniej, ale niekoniecznie lepiej. Rolnicy biją na alarm: to nie są nasze standardy

Na półkach Morrisons pojawiły się także steki z polędwicy wołowej z Australii. NFU przypomina, że import ten stał się możliwy dzięki umowie handlowej zawartej przez byłą premier Liz Truss.

Porozumienie szeroko krytykowały brytyjskie środowiska rolnicze. Podkreślały one, że australijskie standardy produkcji są niższe niż w Wielkiej Brytanii pod względem dobrostanu zwierząt i ochrony środowiska. W Australii powszechnie stosowane są bowiem tzw. feedloty, czyli zamknięte systemy intensywnego tuczenia bydła przed ubojem.

tanie mięso
Klienci oczekują taniej żywności, a sklepy próbują im to zapewnić / fot. Getty Images

Nie tylko Morrisons sięga po tańsze źródła mięsa. Również Asda wprowadziła do sprzedaży steki z polędwicy i żeberka z Urugwaju, które są nawet o jedną piątą tańsze niż mięso z Wielkiej Brytanii i Irlandii. Polędwica z Urugwaju kosztuje około 22 funtów za kilogram, a żeberka niespełna 24. Tymczasem ich lokalne odpowiedniki to koszt rzędu 29 i 29 funtów za kilogram.

Wołowina luksusem? Coraz drożej na brytyjskich stołach

Powodem wzmożonego importu mięsa są rekordowo wysokie ceny czerwonego mięsa w Wielkiej Brytanii. Według danych Rady Rozwoju Rolnictwa i Ogrodnictwa cena wołowiny na początku maja była droższa o ponad 40 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.

AHDB prognozuje także, że krajowa produkcja wołowiny spadnie w 2026 roku o 5 proc., głównie z powodu spadającej rentowności gospodarstw oraz cięć w systemie dotacji. W takiej sytuacji sieci handlowe próbują znaleźć kompromis między kosztami operacyjnymi a oczekiwaniami klientów.

Teksty tygodnia

Co zrobić, jeśli stracisz zasiłek? Poradnik

Reformy systemu pomocy i zasiłków w UK powodują, że wiele osób straci prawo do świadczenia. Co zrobić, jeśli straciłeś prawo do PIP lub Universal Credit? Jak odnaleźć się na rynku pracy i jakiej pomocy można spodziewać się od DWP?

Będą bezpośrednie pociągi z Wielkiej Brytanii do Niemiec i Szwajcarii

Eurostar zapowiedział uruchomienie bezpośrednich połączeń kolejowych z Wielkiej Brytanii do Niemiec i Szwajcarii. Tym posunięciem firma chce zabezpieczyć swoją pozycję na londyńskim dworcu.

Śmiertelne tabletki w obiegu. Londyńskie kluby biją na alarm

Londyńskie kluby ostrzegają swoich gości przed wyjątkowo niebezpiecznymi tabletkami sprzedawanymi jako ecstasy. Ostrzeżenie pojawiło się po dwóch śmiertelnych przypadkach, do których doszło niedawno w dzielnicy Ealing. Ofiarami byli 28-letni mężczyzna i 20-letnia kobieta.

Kryzys związany ze stresem. 5 milionów osób z nim się zmaga

Z najnowszego badania wynika, że kryzys związany ze stresem w Wielkiej Brytanii jest najwyższy od 2008 roku.

Cisza, zaufanie i nożyczki. Polak otwiera wyjątkowy salon fryzjerski w Edynburgu

Polak otworzył w Edynburgu wyjątkowy salon fryzjerski. Bez kolejek i hałasu – z czasem tylko dla Ciebie. HOME4MYHAIR to nowa jakość w Leith.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie