Fot. Getty
W przygotowywanym przez rząd planie dla NHS, The NHS's People Plan, pielęgniarki w UK mają otrzymać zupełnie nowe obowiązki. Pielęgniarki mają uzyskać prawo do wykonywania drobnych zabiegów chirurgicznych po ukończeniu specjalnego, dwuletniego szkolenia.
Rząd w desperacki sposób próbuje łatać dziury kadrowe w NHS. Tym razem pojawił się pomysł, by drobne zabiegi chirurgiczne przekazać w ręce pielęgniarek, które odbędą w tym celu specjalne, 2-letnie szkolenie. Pielęgniarki miałyby tym samym odciążyć przy zabiegach i procedurach medycznych o znacznie mniejszym stopniu skomplikowania i tak już przeładowanych pracą chirurgów. Wśród takich zabiegów mogłyby się znaleźć m.in.: usuwanie przepuklin, wycinanie łagodnych torbieli, usuwanie niektórych nowotworów skóry twarzy, operacje uwolnienia tunelu nadgarstka, pobieranie fragmentów żył, czy zamykanie nacięć po operacjach.
Czytaj też: Personel medyczny będzie mógł odmówić pomocy rasistom i homofobom
Autorom planu The NHS's People Plan przyświeca myśl, że wiele procedur medycznych to zabiegi stosunkowo proste i powtarzalne, dzięki którym można szybko przynieść pacjentom ulgę. Procedury te nie wymagają zaawansowanej wiedzy medycznej, w posiadanie której wchodzą chirurdzy na przestrzeni wielu lat, a do ich przeprowadzenia wystarczy specjalistyczne, 2-letnie szkolenie, będące uzupełnieniem 3-letnich studiów pielęgniarskich.
Korzystanie z pomocy tzw. specjalistów ds. opieki chirurgicznej ma poparcie środowiska chirurgów, którzy zdają sobie sprawę z braków kadrowych i ich wpływu na jakość usług w NHS. – Całkowicie to popieramy. Nie budzi to u nas większej troski – mówi na poparcie tych słów profesor Michael Griffin z Royal College of Surgeons w Edynburgu. A Caroline Abrahams z Age UK dodaje: – Wszystko, co pomoże osobom starszym w szybszym uzyskaniu potrzebnego zbiegu, jest warte wypróbowania, o ile oczywiście przygotowania do tego będą bezpieczne i będą miały odpowiedni nadzór kliniczny.