Tomato Energy, mniejszy dostawca w Wielkiej Brytanii, ogłosił upadłość, pozostawiając ponad 23 tys. klientów zaniepokojonych dalszymi dostawami prądu i gazu – informuje The Independent.
Dostawca energii, który obsługiwał około 15 300 gospodarstw domowych oraz 8 400 klientów biznesowych, zakończyła działalność po narastających problemach finansowych.
Zakaz pozyskiwania klientów i narastające długi
Problemy finansowe Tomato Energy narastały od miesięcy. W kwietniu bieżącego roku Ofgem wprowadził dla Tomato zakaz przyjmowania nowych klientów z powodu nieuregulowanych zobowiązań. Brak płynności finansowej oraz niemożność uzyskania wsparcia kapitałowego doprowadziły do wstrzymania działalności.
To kolejny przypadek niewypłacalności mniejszego dostawcy na brytyjskim rynku energetycznym. W latach 2021–2022 upadło ponad 30 firm energetycznych, co zmusiło regulatora do wprowadzenia surowszych wymogów dotyczących zabezpieczeń finansowych.
Klienci Tomato Energy pod ochroną Ofgem. Nie ma powodów do paniki
Brytyjski regulator rynku energii – Ofgem – zapewnił, że żaden z klientów Tomato Energy nie zostanie bez dostaw. Co więcej, wszystkie gospodarstwa domowe objęto ochroną, a zgromadzone pieniądze pozostają bezpieczne.

Ofgem przejął tymczasową kontrolę nad dostawami, gwarantując ciągłość usług do czasu wyznaczenia nowego dostawcy. Klienci nie muszą podejmować żadnych natychmiastowych działań – w najbliższym czasie zostaną automatycznie przeniesieni do innego, stabilnego usługodawcy. Nowe umowy będą miały charakter tymczasowy i mogą okazać się droższe, ale konsumenci zachowają prawo do ich wypowiedzenia w dowolnym momencie.
Klienci powinni patrzeć dostawcom na ręce
Klienci biznesowi, mimo zapewnionej ciągłości dostaw, mogą napotkać ograniczoną ochronę środków na swoich kontach. Regulator zaleca, by czekali na oficjalne informacje od Ofgem lub nowego dostawcy, który przejmie obsługę umów.
Konsumenci powinni regularnie monitorować komunikaty Ofgem i sprawdzać kondycję finansową swoich dostawców, szczególnie jeśli korzystają z usług mniej znanych firm. Upadłość Tomato Energy to ostrzeżenie, że nawet przy surowszych regulacjach rynkowych mniejsze podmioty nadal pozostają wrażliwe na wahania kosztów energii i presję finansową i trzeba uważać, korzystając z ich usług.

