W londyńskiej dzielnicy Newham wybuchł skandal związany z przydziałem mieszkań socjalnych. Jak przekazał The Standard, jeden z urzędników zmanipulował systemem alokacji lokali, przyznając mieszkania socjalne osobom, które nie spełniały kryteriów.
Sprawa wyszła na jaw dzięki sygnaliście, który poinformował o nieprawidłowościach zespół ds. oszustw w radzie. Po konfrontacji podejrzany urzędnik natychmiast zrezygnował z pracy, a władze samorządowe rozpoczęły wewnętrzne postępowanie w tej sprawie.
Aż 35 mieszkań mogło trafić do osób niezakwalifikowanych do pomocy
Newham Council zapewnia, że współpracuje z policją w celu przeprowadzenia postępowania karnego i odzyskania niewłaściwie przydzielonych nieruchomości. Według przedstawicieli rady 35 mieszkań mogło zostać wynajętych osobom, które nie kwalifikowały się do uzyskania pomocy mieszkaniowej.
Informacje o oszustwie znalazły się w raporcie dotyczącym działań antynadużyciowych, który trafił pod obrady komisji audytu i zarządzania radą. Dokument wskazuje, że pracownik celowo manipulował systemem przydziału mieszkań, by faworyzować wybrane osoby. Lokale, które miały być tymczasowym schronieniem dla bezdomnych i rodzin w trudnej sytuacji, trafiły do osób nieuprawnionych.
Choć urząd potwierdził, że śledztwo trwa, Metropolitan Police na ten moment nie prowadzi aktywnego dochodzenia. Władze dzielnicy zaznaczyły jednak, że sprawa ma charakter prawny, dlatego nie udzielają szczegółowych komentarzy.
Newham jest zmuszony relokować rodziny poza Londyn
Afera wybuchła w momencie, gdy Newham boryka się z kryzysem mieszkaniowym. Gmina ma obecnie ponad 7500 gospodarstw domowych w lokalach tymczasowych – to najwięcej w Anglii. Utrzymanie tych nieruchomości kosztuje lokalne władze około 100 milionów funtów rocznie.

Deficyt mieszkań zmusił radę do wdrożenia nowych polityk, pozwalających na tymczasowe relokowanie rodzin poza granice dzielnicy, a nawet poza Londyn. Sytuacja ta unaocznia, jak ogromne znaczenie ma uczciwe zarządzanie zasobami mieszkaniowymi – każdy przypadek nadużycia uderza bezpośrednio w najbardziej potrzebujących.
Na mieszkanie socjalne trzeba poczekać nawet ponad 100 lat
Zapotrzebowanie na mieszkania socjalne jest ogromne. Gdzieniegdzie w Anglii rodziny muszą czekać na nie ponad wiek.
Z analizy przeprowadzonej przez National Housing Federation, Crisis i Shelter wynika, że w 32 gminach w Anglii czas oczekiwania na mieszkanie z co najmniej trzema sypialniami przekracza 18 lat. Najgorzej jest w londyńskiej dzielnicy Westminster, ponieważ trzeba czekać średnio blisko 107 lat.

