Wydano decyzję o natychmiastowym wycofaniu z obiegu po tym, jak zabójcza bakteria została wykryta w produkcie. Laseczki jadu kiełbasianego zostały wykryte w niektórych produktach konkretnej partii słoików Vittoria Friarielli alla Napoletana. To rodzaj brokułów w oleju słonecznikowym, z solą, papryczką chili i czosnkiem.
Wadliwa partia ma kod 280325 i datę przydatności do spożycia 23 marca 2028 roku Zarówno firma, jak i Agencja ds. Standardów Żywności (FSA) zaleciły, aby nie spożywać tego produktu. Laseczki jadu kiełbasianego wytwarzają toksyny botulinowe. Jak twierdzi Światowa Organizacja Zdrowia, zaliczają się one do najbardziej śmiercionośnych znanych substancji.
Objawy zatrucia jadem kiełbasianym
W oświadczeniu FSA czytamy:
– Obecność toksyn botulinowych w powyższym produkcie. Toksyna botulinowa może powodować poważne zatrucie pokarmowe zwane botulizmem, które może być śmiertelne.
– Objawy wywołane przez jad kiełbasiany obejmują: złe samopoczucie, wymioty, skurcze żołądka, biegunkę lub zaparcia, opadające powieki, niewyraźne lub podwójne widzenie, osłabienie mięśni twarzy, trudności z przełykaniem, niewyraźną mowę i trudności z oddychaniem.

– Władze zalecają, aby osoby, które spożyły ten produkt i mają jakiekolwiek wątpliwości, niezwłocznie zasięgnęły porady lekarskiej.
Objawy rozwijają się zazwyczaj w ciągu 4 godzin do 8 dni po połknięciu. Często pojawiają się w ciągu 12 do 36 godzin.
Choć zatrucie jadem kiełbasianym zdarza się rzadko, może być to zabójcza bakteria. Wciąż jest to nagły przypadek medyczny ze względu na duże ryzyko paraliżu i śmierci w przypadku braku leczenia.
Klientów poproszono, aby nie spożywali produktu i zwrócili go w miejscu zakupu, aby otrzymać pełny zwrot pieniędzy.
Ognisko botulizmu we Włoszech
La Sovrana to rodzinna firma z siedzibą w Londynie. Firma prowadzi farmę we Włoszech, skąd importuje produkty rolne.
Wszystko to dzieje się po czterech niedawnych zgonach powiązanych z zatruciem jadem kiełbasianym we Włoszech. Dwie ofiary, 52-letni Luigi di Sarno i 45-letnia Tamara D’Acunto, zjadły kanapki z serem friarielli i kiełbasą od sprzedawcy żywności w Kalabrii.
W Kalabrii rozwinęło się ognisko zakażenia wśród 18 osób, które na początku sierpnia w Diamante, w prowincji Cosenza, zjadły kanapki zawierające kiełbasę i friarielli zakupione od ulicznego sprzedawcy.