Wielka bójka z udziałem 20 osób na ulicy w Bournemouth. Pięć z nich trafiło do szpitala

W czwartek po południu w Bournemouth doszło do bójki z udziałem 20 osób na ulicy przed college’em. Część uczestników miała noże. Pięć osób trafiło do szpitala, a jedna z nich z poważnymi obrażeniami.

Policja w Dorset poinformowała, że dwie osoby aresztowano pod zarzutem umyślnego spowodowania obrażeń ciała, a trzecią osobę aresztowano pod zarzutem napaści przez pobicie.

- Advertisement -

Wielka bójka w Bournemouth

South Western Ambulance Service podało, że pięć osób zabrano do szpitala na leczenie, w tym jedną z poważnymi obrażeniami, które jednak nie zagrażają życiu. Do bójki doszło na Meyrick Road w Bournemouth w czwartek koło godziny 14.46. Niedaleko kampusu Bournemouth and Poole College. Uczelnia twierdzi jednak, że do bójki nie doszło na jej terenie.

Na miejsce wysłano uzbrojonych policjantów po tym, jak służby otrzymały zgłoszenie. Świadkowie twierdzą, że dwie grupy liczące razem około 20 osób zebrały się w centrum miasta, aby wziąć udział w otwartej bójce.

Z relacji naocznych świadków wynika, że niektóre osoby biorące udział w bójce, zostały dźgnięte nożem. Policja w Dorset nie skomentowała jednak charakteru odniesionych obrażeń.

Kordon policyjny i śledztwo

Na czas prowadzenia dochodzenia zabezpieczono miejsce, w którym doszło do zdarzenia. Przed hotelem Roundhouse utworzono kordon policyjny.

Kobieta, która była świadkiem zdarzenia, powiedziała:

– Nagle zobaczyłam ogromną bójkę. Było ich 10 po każdej stronie i bili się. Myślę, że były to dwie grupy studentów. Widziałam, jak jeden z nich podniósł koszulkę innego chłopca, aby sprawdzić, czy został ranny.

Inny świadek, 20-letni student powiedział:

– Widzieliśmy wszystkie radiowozy i trzy osoby wynoszone na noszach.

Pewien rodzic, który również widział całe zdarzenie, relacjonował:

– To było jak otwarta bójka na drodze, w której uczestniczyli wszyscy. Nigdy nie widziałem takich scen.

Bournemouth and Poole College oświadczyło, że władze uczelni wiedzą o zdarzeniu, które, według nich, miało miejsce poza ich terenem.

– Rozumiemy, że dzisiejszego popołudnia przed kampusem Bournemouth and Poole College doszło do bójki. Na miejscu jest obecnie policja, a nasz zespół pomaga jej w razie potrzeby. Ponieważ śledztwo jest sprawą policji, nie możemy w tej chwili komentować sprawy – powiedział rzecznik uczelni.

Teksty tygodnia

5 zmian w prawie budowlanym. Czy są receptą na kryzys mieszkaniowy?

Brytyjczycy coraz głośniej mówią o braku mieszkań. Winą za kryzys mieszkaniowy obarczają imigrantów i azylantów. Protesty pod hotelami, padające firmy. Obraz nie tylko Londynu wygląda dramatycznie.

Miliony Brytyjczyków mogą odzyskać pieniądze za smartfony

Dla niemal 30 milionów mieszkańców Wielkiej Brytanii, którzy w latach 2015–2024 kupili smartfon Apple lub Samsung, nadchodzi szansa na niespodziewany zwrot pieniędzy. Każdy z nich może otrzymać około 17 funtów.

Cyfrowe dowody osobiste dla dzieci? Rośnie bunt przeciw planom rządu

Partia Pracy planuje wprowadzenie cyfrowych dowodów osobistych dla wszystkich osób powyżej 16. roku życia, a nawet dla dzieci od 13 lat. Rząd twierdzi, że to element walki z nielegalnym zatrudnieniem.

Po brexicie życie jest trudniejsze? Problemy z pracą, podróżami i urzędami

Kilka lat po opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię wciąż odczuwalne są różnorakie skutki tej decyzji. Według najnowszego raportu Niezależnego Urzędu Monitorującego (IMA) wiele osób zmaga się z dyskryminacją i trudnościami w dostępie do podstawowych praw.

Praca zdalna za 400 funtów dziennie? To możliwe!

Brytyjskie firmy coraz śmielej otwierają się na rekrutacje zdalne, dzięki czemu dobrze płatne stanowiska są dostępne dla specjalistów z całej Europy – a nawet świata – i to nawet bez konieczności zmiany miejsca zamieszkania.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie