Irlandzka stacja RTE poinformowała dziś nad ranem o śmierci Dolores O'Riordan – frontmenki zespołu The Cranberries. Piosenkarka zmarła nagle, podczas krótkiego pobytu w Londynie, gdzie grupa nagrywała materiał do nowej płyty.
Zespół The Cranberries założony w 1989 r., największe sukcesy osiągał w latach 90-tych. To właśnie wtedy wylansowane zostały takie przeboje jak „Zombie”, „Linger”, „Promises” czy „Salvation”. Od początku działalności zespół sprzedał ponad 40 mln płyt.
Dolores O'Riordan zmarła nagle, w trakcie krótkiej wizyty w Londynie, gdzie zespół nagrywał materiał do nowej płyty. Przyczyny śmierci wokalistki nie są na razie znane, a więcej informacji w tym względzie może dopiero przynieść sekcja zwłok. W związku z zaistniałą tragedią zdruzgotani członkowie rodziny poprosili o uszanowanie prywatności.
Scarlett Johansson: polska krew uczyniła ją najpiękniejszą kobietą w Hollywood?
O śmierci Dolores poinformowali też na Twitterze członkowie zespołu The Cranberries:
„Jesteśmy zdewastowani śmiercią naszej przyjaciółki Dolores. Była niebywałym talentem i czujemy się zaszczyceni, że mogliśmy być częścią jej życia od 1989 r., kiedy założyliśmy The Cranberries. Świat stracił dziś prawdziwą artystkę. Noel, Mike, Fergal” – napisali muzycy na portalu społecznościowym.
We are devastated on the passing of our friend Dolores. She was an extraordinary talent and we feel very privileged to have been part of her life from 1989 when we started the Cranberries. The world has lost a true artist today.
Noel, Mike and Fergal— The Cranberries (@The_Cranberries) 15 stycznia 2018
W ostatnim czasie grupa The Cranberries odwołała wiele koncertów z powodu problemów zdrowotnych Dolores. Wokalistka cierpiała na silne bóle pleców, a leczenie miało nie przynieść zadowalających rezultatów. Nie wiadomo jednak na razie, czy niedawne dolegliwości przyczyniły się do śmierci piosenkarki.
Niezwykły hołd organisty dla Bowiego: "Life on Mars" na organach