Za gaz zapłacą 11 000 funtów, bo przez 18 lat nie płacili rachunków

Małżeństwo mieszkające w Tamworth (hrabstwo Staffordshire) przez prawie dwie dekady… nie płaciło rachunków za gaz. Po 18 latach zostali niejako ukarani rachunkiem, opiewającym na pięciocyfrową kwotę.

Lee Haynes i Jo Woodley wprowadzili się do swojego domu w Tamworth w Staffordshire w 2005 roku. Jak czytamy na łamach serwisu informacyjnego „Metro”, nie było tak, że umyślnie i z premedytacją unikali płacenia za gaz. Rzecz polegała na tym, że pojawił się problem z ustaleniem… kto jest odpowiedzialny za dostarczanie gazu do ich domu.

- Advertisement -

Może zabrzmieć to niewiarygodnie, ale po kupnie domu i przeprowadzce brytyjskie małżeństwo zabrało się do robienia porządku w papierach, dokumentach i rachunkach. Niestety, nie udało im się ustalić, jaka firma jest odpowiedzialna za gaz i komu mają za niego płacić.

Zagadka tożsamości dostawcy gazu 

Kiedy w 2005 roku para wprowadziła się do domu, od razu próbowała uregulować wszystkie rachunki domowe, ale nie byli w stanie ustalić, kto dostarczał im gaz. Od 2006 roku starali się tego dojść, a na dowód przedstawiają korespondencję między innymi z National Grid i ich spółdzielnią mieszkaniową.

Doszło wręcz do tego, że w swojej sprawie pisali do… brytyjskiego rzecznika praw obywatelskich! To właśnie ze strony Legal Ombudsman otrzymali informację, aby poczekać na wiadomość od dostawcy ze wszystkimi dokumentami i korespondencją.

Niewiarygodny rachunek za gaz

– To wyrzysko było bardzo dziwne. Po kilku miesiącach udało nam się ustalić wszystkie rachunki za wszystko, ale nie za gaz. Martwiłem się, że nagle dostanę duży rachunek, więc bardzo się starałem, aby dowiedzieć się, kto jest naszym dostawcą gazu – komentuje mężczyzna.

– Facet ze spółdzielni mieszkaniowej wypróbował wszystkich dostawców, z którymi współpracuje. Ostatecznie stwierdził, że po prostu nie wie, co zrobić w takiej sytuacji – relacjonuje 44-letni pracownik szkolny, Lee Haynes.

Kto w tej sytuacji zawinił?

Na wiadomość od providera czekali całkiem długo, bo aż 18 lat. W marcu otrzymali list od firmy Cadent, w którym otrzymali informację o tym, że ma odbyć się inspekcja ich domu.

Trzy miesiące później otrzymali rachunek na 10 824,87 funtów, a w zeszłym miesiącu dostali fakturę z terminem płatności wynoszącym 30 dni.

Zajrzyj także na naszą główną stronę: PolishExpress.co.uk – będzie nam miło!
Artykuły polecane przez PolishExpress.co.uk:

Ryanair ostrzega tych, którzy mają zaplanowane loty na październik
Ostrzeżenie dotyczące wakacji w Hiszpanii. Wydało je Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Władze UK potwierdziły wysokość wzrostu National Living Wage

Teksty tygodnia

Te 4 świadczenia są zagrożone. Jak nowy budżet namiesza w zasiłkach?

Listopadowy budżet kanclerz Rachel Reeves może przynieść najpoważniejsze od lat zmiany w systemie świadczeń społecznych w Wielkiej Brytanii. Rząd zapowiada reformy, które mają ograniczyć wydatki i „zwiększyć motywację do pracy”. Co się zmieni?

Z tych 3 powodów możemy stracić Universal Credit

Ministerstwo Pracy i Emerytur ostrzega świadczeniobiorców. Z powodu jednorazowej wypłaty, spadku lub wzrostu oszczędności grozi im utrata Universal Credit.

Tańsze słabsze ogrzewanie przez cały dzień, czy włączanie go w razie potrzeby?

Rozstrzygnięto spór o to, czy lepiej pozostawić słabsze ogrzewanie przez cały dzień, czy włączać go tylko w razie potrzeby. Która opcja jest tańsza?

Londyn: trzy ataki nożem, jedno miejsce. Seryjny agresor czy ataki gangu?

W ciągu zaledwie pięciu dni Catford w południowym Londynie stał się miejscem trzech brutalnych ataków nożem. W każdym przypadku poszkodowani zostali mężczyźni. Natomiast policja nie dokonała jeszcze żadnych aresztowań. Czy to przypadek, czy oznaka rosnącej przemocy ulicznej w tej części miasta?

Restauracje Pizza Hut znikają z mapy Wielkiej Brytanii. 68 lokali w likwidacji!

Pizza Hut, jedna z najbardziej rozpoznawalnych sieci restauracji w kraju, ogłosiła zamknięcie 68 lokali oraz 11 punktów dostaw. To oznacza likwidację ponad 1 200 miejsc pracy. Co alej z kultową restauracją?

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie