Bank Anglii zdecydował się utrzymać stopy procentowe na poziomie 4,5 proc. Jest to związane z obawami dotyczącymi brytyjskiej gospodarki.
Ustalający stopy procentowe Komitet Polityki Pieniężnej (MPC) zagłosował za wstrzymaniem cyklu obniżek stóp po trzech poprzednich obniżkach w ciągu ostatniego roku.
Stopy procentowe pozostają na tym samym poziomie
Decyzja Banku Anglii nie jest dużym zaskoczeniem. Powszechnie spodziewano się, że MPC pozostawi stopy procentowe na tym samym poziomie 4,5 procent. Jest to także w pełni zrozumiałe w kontekście obecnego stanu brytyjskiej gospodarki.
Zmaga się ona z dynamiką wzrostu po niespodziewanym spadku produkcji w styczniu. Ponadto pojawiły się także obawy związane z wojnami handlowymi Donalda Trumpa, które uderzają w gospodarkę światową.
Decyzja Banku Anglii jest także zrozumiała w kontekście inflacji. Utrzymuje się ona w Wielkiej Brytanii na poziomie wyższym niż 2 proc., czyli zakładany cel.
Niestety inflacja ma wzrosnąć jeszcze bardziej w ciągu najbliższych miesięcy. Będzie to związane ze wzrostem kosztów energii dla gospodarstw domowych i reakcją na duże zmiany kwietniowe.

Inflacja pójdzie w górę?
Planowana przez kanclerz skarbu podwyżka składek na ubezpieczenie społeczne oraz płacy minimalnej o 6,7 proc. przełożą się na wyższe ceny produktów i usług.
Grupy branżowe skrytykowały planowaną przez kanclerz podwyżkę składek na ubezpieczenie społeczne o 25 mld funtów i podwyżkę płacy minimalnej. Twierdzą, że prawdopodobnie podsycą one inflację.
W ciosie dla kanclerz skarbu przed ogłoszeniem przez nią wiosennego budżetu, Bank Anglii opublikował ustalenia zebrane przez swoją sieć agentów w całym kraju. Pokazują one, że coraz więcej firm wstrzymuje swoje plany zatrudnienia.
„Intencje zatrudnienia są teraz negatywne. Więcej firm zgłasza przerwy lub zamrożenie zatrudnienia i mówi, że dokona przeglądu. Ponadto poziom zatrudnienia może spaść wskutek naturalnych odejść pracowników lub redukcji etatów, jeśli perspektywy się nie poprawią” – czytamy w raporcie.
Duża niepewność gospodarcza
Ostrożność Banku Anglii jest w pełni uzasadniona. Gubernator banku, Andrew Bailey powiedział:
– W tej chwili panuje duża niepewność gospodarcza. Nadal uważamy, że stopy procentowe będą stopniowo spadać. Ale dzisiaj utrzymaliśmy je na poziomie 4,5 proc. Podczas naszych spotkań mających miejsce co sześć tygodni i ustalających wysokość stóp procentowych, będziemy uważnie przyglądać się ewolucji światowej i krajowej gospodarki. Cokolwiek się stanie, naszym zadaniem jest zapewnienie, że inflacja pozostanie niska i stabilna.