Sytuacja na irlandzkim rynku pracy jest dynamiczna. Z problemami borykają się zarówno pracownicy, jak i pracodawcy. Pracownicy wciąż nie są zadowoleni ze swoich wynagrodzeń, ale za to coraz częściej rezygnują z pracy w domu na rzecz pracy stacjonarnej. Z kolei pracodawcy w Irlandii nieustannie borykają się rosnącymi kosztami prowadzenia działalności, a przez brak środków na podwyżki mogą mieć problem z zatrzymaniem pracowników.
Praca w Irlandii – czego należy się spodziewać w relacjach między pracodawcą i pracownikiem?
Najnowsze badanie przeprowadzone przez firmę Peninsula Ireland pokazuje, że największym problemem pracodawców w Irlandii są obecnie rosnące koszty prowadzenia działalności. Wskazało na nie 84,4 proc. z ponad 1000 ankietowanych firm. Nie jest to jednak domena samej Irlandii. Z nadmiernymi kosztami boryka się podobna liczba przedsiębiorstw w Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Australii czy Nowej Zelandii.
Z uwagi na rosnące koszty, pracodawcy w Irlandii nie będą w tym roku chętni do przyznawania swoim pracownikom podwyżek. Zwłaszcza że 62,2 proc. ankietowanych prezesów firm potwierdziło, że takie podwyżki zaoferowało pracownikom już w zeszłym roku. Pracodawcy wiedzą jednak, że pracownicy wciąż nie są zadowoleni z osiąganych dochodów. Nie dziwi więc, że dla aż 27,8 proc. irlandzkich pracodawców to właśnie żądania kolejnych podwyżek mogą stanowić największe wyzwanie w nadchodzących miesiącach.
W 2024 roku będziemy mniej pracować zdalnie
2024 rok będzie niewątpliwie stał pod znakiem ściągania większej liczby pracowników do biur. Już poprzedni rok przyniósł w tym względzie zmiany w porównaniu do okresu tuż po pandemii, ale teraz trend ten prawdopodobnie się nasili. W zeszłym roku elastyczne formy pracy zmniejszyły się o 14 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Natomiast przypadki pracy hybrydowej zostały ograniczone o 17 proc. Co więcej, już w 49,1 proc. irlandzkich firm pracownicy wrócili do pracy stacjonarnej w pełnym wymiarze godzin.
– Widzimy powoli, że ludzie chcą wracać do pracy na pełny etat. To pochodzi nie tylko ze strony pracodawców – mówi Moira Grassick z Peninsula Ireland. I dodaje: – Motywację w tym względzie widać też po stronie pracowników. Ludzie czują się trochę odizolowani. Myślę, że z biegiem czasu będziemy prawdopodobnie świadkami powrotu większej liczby firm [do pracy stacjonarnej]. Niekoniecznie na pełny etat, pięć dni w tygodniu, ale na pewno częściej, niż to ma miejsce obecnie.
Pracodawcy w Irlandii będą kusić pracowników pozapłacowymi środkami motywacyjnymi
Z uwagi na coraz mniejszą elastyczność w zakresie przyznawania podwyżek, pracodawcy w Irlandii gremialnie przyznają, że będą się starali zatrzymać pracowników za pomocą innych, pozapłacowych środków motywacyjnych. Chodzi tu przede wszystkim o szersze pakiety zdrowotne, programy uznaniowe, a także o różnorodne programy szkoleń. Już w zeszłym roku na wprowadzenie programów uznaniowych zdecydowało się ponad trzykrotnie więcej firm niż w roku poprzednim. Natomiast kursy i szkolenia wprowadziło o 58 proc. więcej pracodawców.