Dziennikarze „Guardiana” donoszą o potencjalnych zmianach w benefitach na dzieci. Rząd rozważa zniesienie zasady „2 child benefit cap” w przypadku rodziców dzieci poniżej piątego roku życia. Minister Angela Raynor zaznaczyła, iż „nie będzie spekulować” na temat doniesień medialnych w tej sprawie.
Rodzice dzieci poniżej piątego roku życia mogliby zostać zwolnieni z obowiązującego limitu „2 child benefit cap”. Taka opcja rozważana jest w rządowych gabinetach. Rządząca Partia Pracy chce zmniejszyć skalą ubóstwa wśród dzieci, ale bez całkowitego zniesienia ograniczeń w zakresie Child Benefit.
Propozycje zmian w „2 child benefit cap”.
Ograniczenia związane z „2 child benefit cap” zostały wprowadzone przez rząd Partii Konserwatywnej w 2015. Autorami tych regulacji byli premier David Cameron i kanclerz George Osborne. W ramach obowiązujących przepisów na trzecie i kolejne dzieci rodzicom na Wyspach nie przysługuje pomoc w ramach Universal Credit lub Child Tax Credit.
Rządząca Partia Pracy pod wodzą Keira Starmera nie odważy się na radykalne zmiany w tym zakresie. Powód? Szacuje się, że zniesienie ograniczeń kosztowałoby 3,6 mld funtów. Niemniej, pojawiły się głosy, że Labour chce zmienić politykę dotyczącą ograniczeń w zakresie Child Benefit. Przynajmniej, do pewnego stopnia…
Jak ustalili dziennikarze „Guardiana”, w rządzie rozważa się wprowadzenie kilku „wyjątków” od tego ograniczenia. Jakich konkretnie? Wśród rozważanych opcji jest zastosowanie limitu dotyczącego osób z dziećmi w wieku od pięciu lat. Oznacza to, że limit „2 child benefit cap” nie miałby zastosowania dla rodziców dzieci do lat 5.
Proponuje się zwolnienie z niego również rodziców dzieci niepełnosprawnych i rodziców pracujących. Omówiono również odrębną propozycję przejścia na limit trójki dzieci. Jednak uważa się, że nie jest ona poważnie rozważana w kuluarach.
Ubóstwo wśród dzieci w UK
Warto w tym miejscu dodać, iż UK pozostaje „liderem” jeśli idzie o kwestię przyrostu ubóstwa wśród dzieci. Jak wynika ze wspólnego badania UNICEF i OECD, Wielka Brytania plasuje się niemal na samym dnie, ze wzrostem tego wskaźnika o 20%. Jak wynika z analiz The Institute for Fiscal Studies limit „2 child benefit cap” dotyka aż 2 milionów dzieci. W okresie od 2024 do 2029 dotknie on kolejnych 670 000 dzieci.

Z kolei DWP donosi o tym, że rosnący poziom ogólnego ubóstwa w kraju uderza właśnie najmocniej w dzieci. W ciągu 2023 roku liczba dzieci żyjących w relatywnej biedzie wzrosła do 4,2 mln (z 27 proc. do 29 proc.).
Natomiast z analiz Fabian Society wynika, że 1,2 miliona dzieci w wieku do czterech lat żyje w gospodarstwie domowym z dochodem poniżej 60% mediany, po uwzględnieniu kosztów mieszkaniowych. Niecała połowa z nich jest klasyfikowana jako żyjąca w „głębokim ubóstwie”. W tym przypadku dochód rodziny jest poniżej 40% mediany.
Komentarz Angeli Raynor w tej sprawie
Do tych informacji odniosła się wicepremier i minister ds. spraw mieszkalnictwa, społeczności i samorządów lokalnych. Angela Raynor „nie będzie spekulować” na temat doniesień medialnych w tej sprawie. Jednocześnie zaznaczyła, iż „wysoki poziom ubóstwa wśród dzieci” to efekt polityki torysów, jak cytujemy za „Sky News”.
Rząd Labour „natychmiast po wyborach” powołał grupę zadaniową, aby go zmniejszyć. „Praca ta jest w toku” – zaznaczała minister Raynor.