Coraz więcej osób narzeka na życie w Wielkiej Brytanii. Więcej ludzi niż kiedykolwiek ma problemy z utrzymaniem się przy obecnych zarobkach. Zaledwie jedna trzecia twierdzi, że żyje się im komfortowo – dowiadujemy się z najnowszych badań.
Wciąż rosnące ceny i powolny wzrost płac w ostatnich latach sprawiły, że wiele osób ma coraz większe problemy finansowe. Rekordowe 26 procent ankietowanych twierdzi, że ledwo wiążę koniec z końcem. Przed pandemią ten wskaźnik wynosił 16 procent.
Jak wynika z raportu British Social Attitudes, dwie trzecie Brytyjczyków twierdzi, że ich dochody nie nadążają za inflacją. Jest to tylko trochę lepszy wynik, niż ten z 2023 roku, gdy 70 procent ankietowanych odpowiedziało w ten sposób.
Podatki w Wielkiej Brytanii są za wysokie
Zamrożenie progów podatkowych również zdaje się źle wpływać na życie w Wielkiej Brytanii. Ponad 60 procent respondentów uważa, że podatki dla najbiedniejszych są za wysokie. Z kolei 44 procent twierdzi, że osoby o średnich dochodach płacą zbyt wysokie podatki. Te liczby wzrosły odpowiednio o 9 oraz 13 punktów procentowych w porównaniu z badaniem z 2016 roku.
Z kolei zapytani o podatki dla najbogatszych, 44% ankietowanych odpowiedziało, że są one za niskie.

Opieka społeczna w UK: zasiłki nie powinny być wyższe
Badanie British Social Attitudes zawierało też pytania o system opieki społecznej. Poparcie dla zwiększenia wydatków na zasiłki dla niepełnosprawnych jest obecnie rekordowo niskie. Wynosi zaledwie 45 procent. Dla porównania w 2017 roku aż 67 procent respondentów było za zwiększeniem finansowania zasiłków dla niepełnosprawnych. Warto jednak zaznaczyć, że tylko 11 procent ankietowanych uważa, że wydatki powinny być zmniejszone.
Niemal 29% respondentów sądzi, że obecnie zbyt łatwo można dostać zasiłek dla niepełnosprawnych. Również 29% uważa, że jest to zbyt trudne.
Aż 59 procent ankietowanych jest obecnie niezadowolonych z National Health System. Sześć lat temu ten wskaźnik wynosił 25 procent. Zaledwie 21 procent Brytyjczyków jest zadowolona z publicznej służby zdrowia.
Raport powstał na podstawie odpowiedzi ponad czterech tysięcy losowych osób w Wielkiej Brytanii i został sporządzony przez National Centre for Social Research.
Profesor Sir John Curtice, pracujący przy raporcie, powiedział:
– Społeczeństwo doskonale zdaje sobie sprawę z problemów Wielkiej Brytanii – nie pomijając tych związanych z niewydolną służbą zdrowia i gospodarką, w której wiele osób z trudem wiąże koniec z końcem.
– Jednak zamiast odwracać się od państwa, społeczeństwo w większości nadal skłania się ku rządowi, który ma zapewnić rozwiązania – dodał.
Brytyjczycy chcą zwiększenia wydatków na obronność
W badaniu ankietowanych pytano również o kwestie bezpieczeństwa. Aż 40 procent społeczeństwa popiera większe wydatki na broń i wojsko. Jedna piąta badanych sądzi z kolei, że wydatki na obronność powinny zostać zmniejszone.
Odsetek osób opowiadających się za zwiększeniem wydatków na obronę pozostaje na stosunkowo niezmienionym poziomie od 2016 roku, czyli jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę.
Jednakże odsetek osób opowiadających się za podwyżką jest obecnie znacznie wyższy niż w 2006 roku (28 procent) i w latach 90-tych (17 procent).
Niemal wszyscy ankietowani, bo aż 90 procent uważa, że Rosja jest zagrożeniem dla światowego pokoju. Dalej na liście znalazły się Iran (78 procent), Korea Północna (77 procent), Izrael (73 procent) oraz Chiny (69 procent).