Wielka Brytania od lat przyciąga wysoko wykwalifikowanych pracowników z całego świata. Jednak dla wielu migrantów życie na Wyspach wiąże się z poważnym obciążeniem finansowym. Oprócz podatków i składek na ubezpieczenie społeczne, które – jak wszyscy – odprowadzają do budżetu państwa, muszą oni dodatkowo płacić tzw. Immigration Health Surcharge (IHS), czyli opłatę za korzystanie z publicznej służby zdrowia (NHS). 10 lat czekania na settled status powodują podwójne opłaty na opiekę medyczną.
Obecnie wynosi ona £1,035 rocznie na osobę dorosłą. W przypadku rodziny koszty te sięgają wielu tysięcy funtów w skali kilku lat.
Dotychczas osoby przebywające w Wielkiej Brytanii na podstawie skilled worker visa mogły ubiegać się o Indefinite Leave to Remain (ILR), czyli tzw. settled status, po 5 latach ciągłego pobytu. Teraz rząd rozważa wydłużenie tego okresu aż do 10 lat czekania na settled status.
10 lat czekania na settled status a podwójne opłaty na opiekę medyczną
Z czym się w praktyce wiąże oczekiwanie przez 10 lat na settled status? Otóż osoby przebywające na stałe i pracujące w Wielkiej Brytanii muszą:
- Dwukrotnie dłużej płacić IHS.
- Ponosić kolejne koszty wizowe i administracyjne.
- Czekać znacznie dłużej na stabilizację prawną i możliwość uzyskania obywatelstwa.
To rozwiązanie oznacza de facto „podwójne opłaty na NHS” – raz w podatkach i składkach, a drugi raz w ramach IHS.
Przykład obciążeń finansowych
Rodzina czteroosobowa, w której rodzice pracują legalnie i odprowadzają podatki, musi dodatkowo płacić ponad £4,000 rocznie tylko za możliwość korzystania z NHS. Przy 10-letnim okresie oczekiwania, łączna suma sięga dziesiątek tysięcy funtów, zanim uzyskają oni stabilny status pobytowy.
Czy problem dotyczy również Polaków?
To pytanie nurtuje wielu rodaków pracujących w Wielkiej Brytanii. Odpowiedź zależy od tego, kiedy przyjechali do UK:
- Polacy, którzy przyjechali przed Brexitem i złożyli wniosek w ramach EU Settlement Scheme
- Mają settled status albo pre-settled status.
- Nie płacą IHS i nie są objęci nowymi zasadami.
- Ta grupa jest bezpieczna i nie musi obawiać się wydłużonego okresu oczekiwania.
- Polacy, którzy przyjechali po Brexicie (od 2021 roku)
- Traktowani są na równi z migrantami spoza UE.
- Jeśli przebywają na skilled worker visa, to podlegają opłatom IHS i wysokim kosztom wiz.
- Jeśli rząd wprowadzi 10 lat czekania na settled status, polscy migranci również będą musieli płacić podwójnie – podatki plus IHS – przez całą dekadę.
- Wyjątki
- Pracownicy zatrudnieni w ramach Health and Care Visa (np. pielęgniarki, opiekunowie społeczni) mogą być zwolnieni z IHS, choć nadal obowiązują ich opłaty wizowe.

Skutki społeczne i gospodarcze
Eksperci ostrzegają, że 10 lat czekania na settled status i podwójne opłaty na NHS mogą zniechęcać do przyjazdu do Wielkiej Brytanii wykwalifikowanych specjalistów. To szczególnie niebezpieczne w sytuacji, gdy NHS boryka się z niedoborem pracowników. Natomiast gospodarka potrzebuje rąk do pracy. Z drugiej strony zwalnianie odpowiednich grup z opłat może sprawić napływ pożądanych specjalistów. Dlatego jest sposobem na zarządzanie przybywającymi do UK.
Organizacje migracyjne podkreślają, że w efekcie takich zmian wielu ludzi przez lata żyje w niepewności prawnej. Natomiast wysokie koszty wpływają destrukcyjnie na życie rodzinne, rozwój zawodowy i integrację społeczną.
10 lat czekania na settled status a podwójne opłaty na opiekę medyczną. Kto zapłaci najwięcej?
- Zmiany najbardziej dotkną nowych migrantów, w tym Polaków przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii po 2021 roku.
- Polacy z settled status sprzed Brexitu są chronieni i nie ponoszą dodatkowych opłat.
- Wydłużenie okresu do 10 lat oznacza de facto podwójne opłaty na NHS i realne ryzyko odpływu cennych pracowników z brytyjskiego rynku.
Podsumowując, 10 lat czekania na settled status i związane z tym podwójne opłaty na NHS to realny problem dla nowych migrantów. W tym także Polaków przyjeżdżających po Brexicie. Polacy z wcześniejszej fali migracji, którzy posiadają settled status, pozostają jednak poza zasięgiem tych obciążeń.