W spokojnym brytyjskim miasteczku w przeciągu kilku godzin tajemnicza grupa mężczyzn zniszczyła 41 samochodów zaparkowanych przy ulicy, na podjazdach i okolicznych parkingach. W niedzielny poranek mieszkańcy Rugby obudzili się w innej rzeczywistości, która przypominała krajobraz niemal postapokaliptyczny. Dziwne napisy, wybite szyby, porysowana karoseria. 41 aut zniszczonych jednej nocy, a policja wciąż nie złapała winnych.
W spokojnym, uważanym za bezpieczne, brytyjskim miasteczku Rugby doszło do bezprecedensowego aktu wandalizmu. W ciągu zaledwie dwóch godzin, między północą a 2:00 rano, tajemnicza grupa sprawców zniszczyła 41 samochodów zaparkowanych na ulicach, podjazdach oraz w pobliżu domów w dzielnicy Overslade. Mieszkańcy, którzy w niedzielny poranek wyszli z domów, zastali sceny przypominające krajobraz po zamieszkach. Samochody miały powybijane szyby, porysowaną karoserię i dziwne, namalowane sprayem hasła.
41 aut zniszczonych jednej nocy – skala zniszczeń i koszty
Według wstępnych szacunków straty sięgają dziesiątek tysięcy funtów. Uszkodzone zostały zarówno samochody starsze, jak i nowe. Od niewielkich aut miejskich po większe pojazdy rodzinne. Szyby zostały wybite. Lakier porysowany, a na karoseriach pojawiły się napisy takie jak „HELP” i „WE R HERE”. Dlatego incydent wzbudza dodatkową ciekawość i niepokój.
Czy takie sytuacje zdarzały się w przeszłości?
Choć Rugby nie jest miejscem znanym z poważnej przestępczości, w historii Wielkiej Brytanii odnotowano podobne incydenty. W 2018 roku w Birmingham wandale w jedną noc uszkodzili ponad 30 aut. Natomiast w 2022 roku w hrabstwie Kent doszło do serii ataków na pojazdy na osiedlach mieszkaniowych. Jednak 41 aut zniszczonych jednej nocy to skala wyjątkowo rzadka. Zwłaszcza, że w miasteczku liczącym niespełna 80 tysięcy mieszkańców.
Działania policji i apel do mieszkańców
Policja w Rugby uruchomiła szeroko zakrojone śledztwo. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagrania z monitoringu. Jednym z tropów jest mężczyzna w charakterystycznej bluzie marki Off White. Mundurowi apelują do mieszkańców o zgłaszanie wszelkich informacji mogących pomóc w ujęciu sprawców. Proszą w szczególności o zapisy z prywatnych kamer CCTV lub wideorejestratorów samochodowych.
– To zdarzenie wywołało ogromne poruszenie w lokalnej społeczności. Zrobimy wszystko, aby ustalić sprawców i postawić ich przed wymiarem sprawiedliwości – podkreśla naczelnik Angus Eagles, dowódca policji w Rugby.
41 aut zniszczonych jednej nocy – konsekwencje dla poszkodowanych
Oprócz kosztów napraw, które w wielu przypadkach mogą sięgać kilku tysięcy funtów, poszkodowani mieszkańcy borykają się z utrudnieniami w codziennym życiu. Dotyka ich brak możliwości dojazdu do pracy, szkoły czy lekarza. Zniszczone samochody nie mogą bowiem brać udziału w ruchu drogowym. W niektórych przypadkach uszkodzenia mogą skutkować całkowitym wycofaniem pojazdu z ruchu.
Śledczy nie wykluczają, że za atakiem stoi grupa znająca się wcześniej. Być może sprawcy działali pod wpływem alkoholu lub innych substancji. Na razie jednak motywy pozostają tajemnicą. Natomiast lokalna społeczność żyje w poczuciu niepewności, czy podobny incydent nie powtórzy się w przyszłości.