Sieci komórkowe łamią wszelkie obietnice dotyczące roamingu po Brexicie, jak uważa Martin Lewis

Martin Lewis nie ma żadnych złudzeń – firmy telekomunikacyjne będą łamały obietnice związane z brakiem opłat roamingowych po Brexicie. Jednocześnie apeluje o większą ochronę konsumentów ze strony Ofcomu.

Jeśli ktokolwiek miał jakiekolwiek wątpliwości w tej kwestii, to (niestety!) musimy je rozwiać – wielkie telekomy działające w UK po Brexicie w pełni korzystają z deregulacji, która pojawiła się wraz z wyjściem z UE. Jak podaje "The Guardian", wraz z końcem czerwca 2022 wygasł szereg zabezpieczeń konsumenckich, chroniących wszystkich posiadaczy telefonów komórkowych przez kosztami związanymi z roamingiem. Sieci nie muszą już wysyłać klientom wiadomości wyjaśniających opłaty za korzystanie z usług mobilnych zagranicą lub wprowadzać ograniczeń maksymalnych opłat za transmisję danych w roamingu. Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez Martina Lewisa wraz z brexitową deregulacją konsumenci "zdani są" na łaskę i niełaskę wielkich sieci. Ich obietnice dotyczące nie wprowadzania dodatkowych opłat za roaming są niewiele warte…

- Advertisement -

Deregulacja rynku mobilnego w UK po Brexicie

"Nie wierzę w samoregulację firm mobilnych. Kiedy opuściliśmy UE, obiecali, że nie wprowadzą ponownie europejskich opłat roamingowych, a jednak większość dużych sieci złamała tę obietnicę" – komentował szef MoneySavingExpert.com. "W związku z tym, w naszym raporcie wzywamy Ofcom, aby nie ufał tym dobrowolnym obietnicom. Musimy ponownie wprowadzić formalną, obowiązkową ochronę konsumentów”.

Jak zwraca uwagę "Guardian", oprócz narzucania wysokich kosztów, sieci komórkowe wykorzystują niejasności, z których konsumenci rzadko są świadomi. Wiele z nich ogranicza na przykład dzienne opłaty roamingowe, ale każdy telekom definiuje „dzień” inaczej, przy czym niektórzy liczą okres 24 godzin od pierwszego użycia, a inni po prostu kończą go o 23:59 czasu brytyjskiego, niezależnie od tego, gdzie faktycznie przebywa podróżny lub kiedy po raz pierwszy użyli danych. Co gorsza, operatorzy rzadko określają swoje warunki w SMS-ach wysyłanych po przylocie za granicę.

Firmy telekomunikacyjne podnoszą ceny

Przypomnijmy, po wyjściu UK z UE na Wyspie przestała obowiązywać unijna dyrektywa "Roam Like At Home". To właśnie dzięki niej w krajach należących do Wspólnoty możemy dzwonić z telefonów komórkowych "bez przeszkód", to znaczy bez ponoszenia dodatkowych kosztów związanych z roamingiem.

W praktyce oznacza to, że operatorzy działający na Wyspie mają pełne prawo naliczać opłaty za korzystanie ze swoich usług na terenie krajów UE. Analogicznie – sieci działające na terenie UE mogą wprowadzić opłaty roamingowe na terenie Wielkiej Brytanii.

 

Teksty tygodnia

Farma programistów zamiast AI – szokujące oszustwo brytyjskiej firmy

Brytyjski start-up Builder.ai, którego wycena jeszcze niedawno przekraczała 1,5 miliarda dolarów, ogłosił upadłość. Okazało się, że rzekomo przełomowa technologia sztucznej inteligencji była w rzeczywistości fasadą, za którą kryli się nisko opłacani programiści

Przełomowe badania w Wielkiej Brytanii. Leczenie białaczki bez chemioterapii?

Ogólnokrajowe badanie przeprowadzone w Wielkiej Brytanii doprowadziło do opracowania metody leczenia białaczki bez konieczności stosowania chemioterapii. W przypadku niektórych pacjentów nowa terapia może okazać się znacznie skuteczniejsza niż tradycyjne podejście. Wyniki badań zostały określone jako przełomowe.

Czy konflikt pomiędzy Izraelem a Iranem wpłynie na ceny w UK?

Czy Wielką Brytanię czeka wzrost cen? Jak wygląda sytuacja w związku z rozwojem konfliktu pomiędzy Izraelem a Iranem? Kanclerz Rachel Reeves zapytana o sytuację wyjaśniła, jak może wyglądać rynek oraz czego można się spodziewać.

Dom tajnych agentów wystawiony na sprzedaż w UK

Na brytyjskim rynku nieruchomości wystawiony został na sprzedaż dom tajnych agentów z czasów II wojny światowej.

Podwyżka Council Tax. O ile wzrośnie podatek lokalny?

Z przedstawionego przez kanclerz skarbu przeglądu wydatków wynika, że Council Tax wzrośnie o 5 proc. rocznie, aby pokryć koszty usług lokalnych.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie