Żadnej nastolatce nie trzeba wyjaśniać kim jest Zayn Malik. Jednak tym, którzy nie śledzą bacznie tego co dzieje się we współczesnej muzyce możemy powiedzieć, że jest to brytyjski wokalista i były członek jednego z najpopularniejszych boysbandów świata – One Direction. Grupa została stworzona z uczestników brytyjskiego talent show The X Factor w 2010 i od tego czasu jego członkowie nie mogli narzekać na brak atrakcji w życiu. Zyskali światową sławę, pieniądze i jak się wtedy wydawało przyjaźń do grobowej deski.

Przez całą swoją wspólną przygodę Harry Styles, Louis Tomlinson, Liam Payne, Niall Horan i Zayn Malik wydali cztery płyty, które odniosły ogromny sukces. Odbyli wspólnie aż cztery światowe trasy koncertowe i wygrali razem wiele nagród. Wydawać by się mogło, że tworzą nie tylko dobrze prosperujący zespół, ale także zgraną paczkę przyjaciół. Wszystko zmieniło się 25 marca 2015, gdy Malik potwierdził swoje odejście z zespołu. Zrobił to przerywając trasę „On the Road Again Tour” po Azji i wrócił do Wielkiej Brytanii.

Krążą plotki o tym, że w tym roku ukaże się pierwsza solowa płyta Malika, jednak piosenkarz nie zajmuje w tej sprawie oficjalnego stanowiska.
https://www.youtube.com/watch?v=H2DXh37RL5M
Mimo to nie daje o sobie zapomnieć. Jedynie w 2016 roku ukazały się już dwa wywiady, w których to były członek 1D nie przebiera w słowach zdradzając i żaląc się na temat relacji z członkami zespołu. Ostatnio Zayn Malik oskarżył też chłopaków z One Direction o zerwanie z nim kontaktu. Powiedział, że nie odpisują na jego smsy, nie odbierają telefonów, zachowują się tak, jakby nigdy nie istniał.
Chciałem nadal być ich przyjacielem. Ale to oni ochłodzili relacje. Publicznie mówili, że nadal rozmawiamy ze sobą i wciąż jesteśmy przyjaciółmi. Ale tak naprawdę starałem się utrzymać z nimi kontakt i być ich przyjacielem, a oni nawet nie odpisywali na moje wiadomości i nie odbierali telefonów – wyznał Zayn Malik w wywiadzie dla magazynu L’Uomo Vogue.
Inne zdanie na ten temat mają Harry, Louis, Liam i Niall, którzy zaprzeczają jakoby Zayan po swoim odejściu chociażby raz wysłał do nich smsa.
Kiedy Zayn odszedł z zespołu – po prostu odszedł. Usunął kontakty i w ogóle się z nimi nie kontaktował – podaje informator portalu Hollywood Life.
Komu wierzyć? Widać, że chłopaki nie płaczą po kątach, tylko czerpią z życia pełnymi garściami. W ostatnim czasie udowodnili to jeżdżąc samochodem po ulicach Los Angeles z Jamesem Cordenem i zaczepiali przechodniów śpiewając swoje piosenki.