Najnowsze dane dotyczące przestępczości w metrze w Londynie napawają niepokojem. Okazuje się, że w ostatnim czasie liczba kradzieży, rabunków i innych zachowań o charakterze przestępczym wzrosła o 56 proc.
Metro w Londynie nie jest bezpieczne?
Na to pytanie trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że każdego dnia z podziemnych i naziemnych kolejek korzysta w Wielkiej Brytanii kilka milionów pasażerów. Ale bezsprzeczny fakt jest taki, że przestępczość w metrze znów rośnie. Jak wynika z danych zebranych przez Transport for London, w okresie od kwietnia do września 2023 r. pasażerowie zgłosili aż 10 836 wykroczeń. W ubiegłym roku, o tej samej porze, takich zgłoszeń było „zaledwie” 6 294. Niestety, w ciągu 12 miesięcy nastąpił znaczący, bo aż 83-proc. wzrost liczby kradzieży (5378 przestępstw), a także 107-proc. wzrost liczby rabunków (ze 164 do 340 przestępstw).
Susan Hall, kandydatka Partii Konserwatywnej na burmistrza Londynu, która sama niedawno padła ofiarą kieszonkowca uważa, że wzrost przestępczości w transporcie publicznym w Londynie to wina Sadiqa Khana. Polityka wybranego z ramienia Partii Pracy. – Sadiq Khan jest odpowiedzialny za TfL i zapewnienie bezpieczeństwa londyńczykom. Ale jego słabe przywództwo doprowadziło do gwałtownego wzrostu przestępczości. Potrzebujemy zmian, ponieważ londyńczycy zasługują na coś lepszego. Jako burmistrz zainwestuję 200 mln funtów w policję. Uruchomię monitoring w całym metrze. A do tego sprawię, że osoby dojeżdżające do pracy znów poczują się bezpiecznie w naszym mieście – obiecuje Hall.
Wzrost przestępczości dotyczy całego transportu publicznego
Przestępczość w Londynie jest odczuwalna nie tylko w stołecznym metrze, ale też w innych środkach transportu publicznego. W obrębie wszystkich linii obsługiwanych przez Transport for London, w tym w linii autobusowych, kolejki naziemnej i linii Elizabeth, liczba kradzieży, rabunków i innych przestępczych zachowań wzrosła o 30 proc. Takich przestępstw było w tym roku aż 22 294, podczas gdy rok wcześniej doliczono się ich 17 160.
– Gwałtownie rosnące wskaźniki przestępczości nie są zaskoczeniem dla pracowników metra. Oni każdego dnia są na pierwszej linii frontu w tym coraz bardziej wrogim środowisku. RMT od wielu lat ostrzega, że zamiast planu oszczędnościowego i ciągłych cięć potrzebujemy przyzwoitego poziomu zatrudnienia. I inwestycji, aby zapewnić bezpieczną sieć transportową dla Londynu – mówi Mick Lynch, sekretarz generalny związku zawodowego RMT.