Książę Harry podjął natychmiastową decyzję o przylocie do Wielkiej Brytanii po tym, jak dowiedział się o chorobie nowotworowej swojego ojca. Harry spotkał się z Karolem we wtorek wieczorem. Po czym udał się na odpoczynek do jednego z luksusowych hoteli położonych w centrum Londynu.
Książę Harry z wizytą w Londynie
Książę Harry nie zwlekał z przyjazdem do Londynu, gdy tylko dowiedział się, że u króla Karola III lekarze zdiagnozowali chorobę nowotworową. To, na jaki rodzaj nowotworu cierpi król, nie zostało jeszcze podane do publicznej wiadomości. Ale wiadomo jest, że chorobę wykryto u Karola przy okazji zabiegu związanego z powiększoną prostatą. BBC podało w poniedziałek wieczorem, że Karol III osobiście poinformował synów o swojej chorobie.
Książę Harry przyleciał do Londynu z Kalifornii w niecałe 24 godziny od oficjalnego komunikatu o chorobie króla. Harry spotkał się z ojcem w Pałacu Buckingham, po 11-godzinnym locie, a spotkanie trwało ok. 45 minut. Po krótkiej rozmowie z synem, Karol III udał się helikopterem wraz z królową Kamilą do Sandringham w Norfolk.
Tymczasem książę Harry, który do Londynu przyleciał bez żony Meghan Markle oraz dzieci, zatrzymał się w jednym z luksusowych hoteli w centrum Londynu. Na razie nie ma żadnych wiadomości, jakoby w Londynie miało dojść do spotkania księcia Harry’ego z księciem Williamem. Ale osoba będąca blisko księcia Sussex wyznała anonimowo na łamach „The Times”, że Harry chciałby, aby do takiego spotkania doszło. – Głównym powodem podróży księcia do Wielkiej Brytanii jest spotkanie się z ojcem. Gdyby pojawiła się szansa zobaczenia księcia Walii, książę chętnie by ją przyjął – powiedział informator.
The Daily Telegraph: Harry’s dash to see father #TomorrowsPapersToday pic.twitter.com/jpcHTyhR34
— George Mann (@sgfmann) February 6, 2024
Jak czuje się Karol III?
Wiemy, że król Karol III poddał się natychmiastowemu leczeniu. Z pałacu dochodzą wieści, że monarcha „wspaniale sobie radzi” i jest w swojej zwyczajowej „dobrej formie”. Król ma być jednak nieco sfrustrowany faktem, że diagnoza przeszkodzi mu w wykonywaniu obowiązków publicznych. Te, przynajmniej w części, przejmie za niego teraz książę William.
– Gdybyście nie wiedzieli, że coś się dzieje, to nie mielibyście pojęcia, że [król] w ogóle cierpi na jakąś chorobę – zaznaczył anonimowo jeden z informatorów w Pałacu Buckingham.