Nigel Farage utrzymuje, że Reform UK ma teraz więcej członków niż Partia Konserwatywna i to właśnie ta skrajnie prawicowa, populistyczna partia może uchodzić za „prawdziwą” opozycję wobec rządzącej Partii Pracy. Kemi Badenoch, obecna liderka torysów mówi wprost, że wyliczenia, na które powołuje się Farage są po prostu nieprawdziwe.
O „historycznym momencie” w dziejach Reform UK w mediach społecznościowych pisał jej lider, Nigel Farage. Jak wynika z wewnętrznych danych partii, a konkretnie według licznika na stronie internetowej, liczba członków założonego w 2018 roku stronnictwa przekroczyła 131 690 osób. Tyle właśnie liczyli konserwatyści, gdy jesienią głosowali w wyborach na nowego lidera.
„Najmłodsza partia polityczna w brytyjskiej polityce właśnie wyprzedziła najstarszą partię polityczną na świecie. Reform UK są teraz prawdziwą opozycją” – deklarował na platformie X Nigel Farage tuż przed południem w Boxing Day.
Wojna po prawej stronie sceny politycznej w UK
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź ze strony konserwatystów i samej Kemi Badenoch. Liderka torysów zaznaczyła, iż Farage w swoich wypowiedziach „manipuluje brytyjskimi wyborcami” i to jeszcze w Boże Narodzenie. Licznik członków zainstalowany na oficjalnej stronie Reform UK nijak nie może służyć za urządzenie, które miarodajnie obliczy ilość członków danej partii.
„It’s not real. It’s a fake” – Badenoch bezpardonowano odniosła się do brawurowych twierdzeń lidera Reform UK. Jednocześnie zaznaczała, że konserwatyści „zyskali tysiące nowych członków od czasu wyborów lidera”, a sam Nigel Farage nie ma bladego pojęcia o tym, ilu Partia Konserwatywna ma obecnie członków.
Z kolei przywódca Reform UK kontrował, iż przez Badenoch przemawia „gorycz, zdenerwowanie i złość”, które wynikają z tego, że partia Nigela Farage`a jest „drugą co do wielkości partią w brytyjskiej polityce, a konserwatywna marka umiera pod waszym przywództwem”.
Po czyjej stronie jest racja?
Warto w tym miejscu dodać, iż Partia Pracy miała około 366 000 członków na początku tego roku. Liczba członków Partii konserwatywnej wahała się między około 130 000 a 170 000 w ciągu ostatnich kilku lat. Z kolei poprzednia partia Nigela Farage`a, czyli UKIP, w szczytowym momencie liczyła około 46 000 członków.
Przypomnijmy również, iż całkiem niedawno pisaliśmy o rosnących notowaniach samego Nigela Farage`a. Lider partii Reform UK niedawno wyprzedził w sondażach na ewentualnego nowego premiera Kemi Badenoch. Przed świętami ogólnokrajowy sondaż po raz pierwszy wykazał, że wyprzedza Reform UK i cieszy się lepszymi notowaniami niż rządząca Partia Pracy. Warto jednak brać poprawkę na fakt, iż sondaż nie został przeprowadzony przez renomowaną sondażownię.
Więcej o tym pisaliśmy w osobnym artykule: https://polishexpress.eu/nigel-farage-zostanie-nowym-premierem/
Czy Reform UK jest choćby trzecią polityczną siłą w UK?
Przypomnijmy, w ostatnich wyborach powszechnych Reform UK zdobyło dokładnie 4 117 221 głosów, co przełożyło się na poparcie na poziomie 14.3%. Dzięki temu w Izbie Gmin zasiada pięciu posłów (na 650) reprezentujących stronnictwo kierowanego przez Nigela Farage`a. Pochodzą oni z okręgów Ashfield, Clacton, Boston and Skegness, Great Yarmouth oraz South Basildon and East Thurrock. Warto w tym miejscu także dodać, iż głosy oddane na Reform UK tak „rozcieńczyły” głosy wyborców prawicowych, co pozwoliło Partii Pracy wygrać niewielką przewagą w okręgach South West Norfolk, Poole, South Dorset i Rother Valley.
Zasadniczo, biorąc pod uwagę wyniki elekcji 2024, Reform UK nie jest wcale główną partią opozycyjną, a w parlamencie stanowi zaledwie szóstą siłę, po rządzącej Partii Pracy oraz Partii Konserwatywnej, Liberalnych Demokratach, SNP i Sinn Fein.
Trzeba jednak przyznać, że pod względem ilości głosów oddanych, tylko za torysami i laburzystami opowiedziało się więcej głosujących. Warto pamiętać o tym, że pod względem „popular vote” Reform UK może uchodzić za trzecią siłą w UK.