Z najnowszego badania brytyjskiego rynku pracy wynika, że liczba stałych miejsc pracy spada najszybciej od czterech lat. Firmy na Wyspach niechętnie zatrudniają pracowników na pełen etat.
Miesięczny raport dotyczący zatrudnienia w UK przeprowadzony przez firmę konsultingową KPMG i firmę rekrutacyjną REC pokazuje osłabienie na brytyjskim rynku pracy. Okazuje się, że liczba stałych wakatów w Wielkiej Brytanii spadła w zeszłym miesiącu najszybciej od sierpnia 2020 roku.
Mniej pracy na pełen etat
W grudniu spadła nie tylko liczba miejsc pracy na pełen etat, ale także liczba miejsc pracy tymczasowej. Z badania wynika, że rynek pracy na Wyspach zwalniał przez 2024 rok i przez część 2023 roku. A grudzień był czternastym miesiącem, w którym w raporcie o zatrudnieniu odnotowano spadek ogólnej liczby wakatów.
Wśród pełnoetatowych stanowisk pracy najszybszy spadek liczby wakatów odnotowano w sektorach kadry kierowniczej oraz IT.
Podwyżka ubezpieczenia społecznego a rynek pracy
Pracodawcy, zwłaszcza z branży hotelarskiej i handlu detalicznego, stwierdzili, że podwyżka składek na ubezpieczenie społeczne (NIC) o 25 mld funtów, która wejdzie w życie w kwietniu tego roku, obniży zatrudnienie.
Wzrost składek pracodawców na ubezpieczenie społeczne — główny czynnik wzrostu dochodów w październikowym budżecie Rachel Reeves — wpłynie na zatrudnienie i inflację w nadchodzących miesiącach. Bank Anglii poinformował w zeszłym miesiącu, że decyzje polityczne rządu wywołały „dodatkowe niepewności” w kwestii perspektyw gospodarczych kraju.
Dyrektor generalny grupy KPMG, Jon Holt, powiedział:
– Na początku nowego roku rynek pracy w Wielkiej Brytanii jest stonowany. Może on nadal wykazywać oznaki ostrożności w krótkim okresie. Wynika to z tego, że firmy próbują ocenić wyższe koszty zatrudnienia, stopniowe tempo obniżek stóp procentowych i rosnącą inflację.
Badanie wykazało, że inflacja płac nadal rośnie, najszybciej od sierpnia 2024 roku, co pokazuje, że wciąż istnieje zapotrzebowanie na pracowników.
Biuro Odpowiedzialności Budżetowej (OBR) przygotowuje nową prognozę ekonomiczną, którą ma opublikować 26 marca. Kanclerz skarbu będzie musiała odpowiedzieć na prognozę OBR – i może być zmuszona do cięcia wydatków.