Fot. Getty
Wszyscy borykamy się z coraz wyższymi rachunkami za energię, a przecież niebawem rozpoczniemy też na Wyspach sezon grzewczy Niektórzy Brytyjczycy, którzy muszą obecnie zacisnąć pasa, by być w stanie opłacić rachunki za gaz i energię elektryczną, informują w mediach, że już teraz, by zaoszczędzić na ogrzewaniu, zakładają na siebie swetry i szlafroki.
Kobiety podzieliły się na portalu Mumsnet swoimi doświadczeniami i opiniami na temat najbardziej odpowiedniego czasu na włączenie ogrzewania w UK. Wiele z nich przyznało, że chce ten moment opóźnić tak długo, jak to tylko możliwe, ponieważ w nadchodzącym sezonie zimowym rachunki za gaz i energię elektryczną mogą wszystkim ostro dać się we znaki. Okazuje się, że wśród użytkowników portalu wiele osób czeka z włączeniem ogrzewania do momentu, aż temperatura spadnie poniżej zera, natomiast inni internauci zdecydowali się już teraz zacząć korzystać z grzejników, ryzykując przy tym konieczność poniesienia wyższych kosztów.
Kiedy włączyć ogrzewanie w UK?
Kiedy zatem włączyć ogrzewanie w domach w UK? Albo co zrobić, żeby mimo braku ogrzewania paskudnie w domu nie marznąć? Cóż, w tym wypadku co człowiek, to inna opinia, a my przedstawimy Wam kilka najciekawszych, które pojawiły się w toku dyskusji dotyczącej ogrzewania na Mumsnet.
- „Zostawię [ogrzewanie wyłączone] tak długo, jak to możliwe. Obecnie siedzę na kanapie w bluzie z kapturem, szlafroku i [przykryta] kocem”;
- „Stawiamy na razie na swetry/szlafroki i polarowe piżamy. Poczekamy jeszcze kilka tygodni, zanim zaczniemy ogrzewać [dom]”;
- „[Włączamy] kiedy naprawdę jest nam ciężko, bo jest nam zimno, a sweter/koc nie pomaga. W ciągu ostatnich dwóch tygodni zdarzyło się to dwa razy przez krótki okres czasu”;
- „Dosłownie przed chwilą włączyłam ogrzewanie na godzinę w ramach 'doładowania' i żeby „przetestować” czy działa. Obecnie w moim salonie jest 16 stopni”;
- „[Grzanie zaczniemy] prawdopodobnie w listopadzie, przez godzinę dziennie. Mamy szczęście, że to bardzo ciepły dom i kupiłam podgrzewane narzuty, termofory i tego typu rzeczy, żeby zmniejszyć [chłód]”.