Ciężki los syryjskiego imigranta w Szkocji – czy warto sprowadzać uchodźców do UK?

Trudno nazwać Isle of Bute miejscem przyjaznym do życia. Szkocka wyspa na Atlantyku znana w środowisku polskiej emigracji jako Wyspa Węży (inna pisownia, spotykana w literaturze polonijnej, to Wyspa Wężów) ma nieco ponad 120 km powierzchni i mieszka na niej około 6.5 tysiąca ludzi.

Oprócz podziwiania jej surowego piękna nie ma tu zbyt wiele atrakcji. Trudno dziwić się uchodźcom z Syrii, że w takim miejscu bardzo trudno się im żyje.

- Advertisement -

Na ziemiach Bute w ramach brytyjskiego programu ofiarom konfliktu na Bliskim Wschodzie osiedlili się dwie syryjskie rodziny. Hassan (41 lat) i jego żona Fatima (31) nie czują się dobrze na szkockiej wyspie. Narzekają, że nie mają kontaktu z ludźmi z ich kręgu kulturowego, a wyspa „pełna jest starych ludzi”, którzy „przybyli na nią, aby umrzeć”. Rodzice dwóch dorastających córek nie widzą na niej żadnych perspektyw na przyszłość i chętnie przeprowadziłaby się do Glasgow lub Manchesteru.

Arabia Saudyjska zabroni gry w Pokemon Go? Oby nie, bo chcą karać za to śmiercią!

W podobnym tonie wypowiadają się Rasha i Abd, również rodzice dwójki dziewczynek. „Ludzie traktują nas tu bardzo dobrze, a Szkocja jest pięknym krajem” – relacjonuje kobieta. „Uwielbiam tutejszą pogodę. Jestem jedną z tych osób, której odpowiada taka aura.” Niemniej, małomiasteczkowa atmosfera przygnębia Syryjkę. „Tu nie ma żadnego ruchu, nic się tu nie dzieje. Jestem nie tylko tym znudzona, mam wręcz depresję! Czuję, jakby nie pozostało mi nic innego tylko umrzeć tutaj”.

Obie rodziny przez najbliższe pięć lat będą mieli status Humanitarian Protection, który pozwala im pracować i mieszkać na terenie UK. Przez pierwsze dwanaście miesięcy mogą liczyć na pomoc finansową ze strony lokalnych władz, ale… wcale jej nie chcą. Są zawstydzeni, że muszą żyć na garnuszki państwa, ale jest im bardzo trudno znaleźć pracę. I trudno się dziwić. W Rothesay, największym mieście na Wyspie, bezrobocie utrzymuje się na poziomie 15 procent. To jeden z najwyższych wyników w Szkocji.

W końcu! Donald Tusk wreszcie stanie przed komisją śledczą

Najlepiej sytuację ich, a także wielu innych uchodźczych rodzin opisuje Abd. „Miałem nadzieję dostać do Londynu lub Manchesteru. Znaleźć pracę. Ale nie mogę opuścić tej wyspy, a za każdym razem gdy o tym rozmawiam słyszę w urzędzie, że wydano dużo pieniędzy, aby mnie tu sprowadzić.”

Przesiedlenie uchodźców z krajów ogarniętych wojną są częścią planu zarządzonego jeszcze za rządów Davida Camerona. Według planów na Wyspy ma trafić około 20 tysięcy potrzebujących. W dodatku władze UK przeznaczą na pomoc krajom ogarniętym wojną ponad 100 mln euro.

Imiona bohaterów artykułu zostały zmienione.

Teksty tygodnia

Najbardziej „niedoceniane” przedmieścia w UK. Ceny mieszkań niższe o 28%

Planujesz przeprowadzkę w Anglii? To może być opcja dla ciebie. To jedno z najbardziej niedocenianych przedmieść w Wielkiej Brytanii – z tańszymi nieruchomościami niż w całym regionie i położone zaledwie osiem kilometrów od Leeds.

Czy policja przesadza z nadzorem? Niemal 5 mln zeskanowanych twarzy w rok

Technologia rozpoznawania twarzy stała się nieodłącznym elementem pracy policji w Wielkiej Brytanii. W związku z tym obywatele coraz mocniej martwią się o swoją prywatność.

Horror w Liverpoolu! Prawie 50 osób rannych

Poniedziałkowy wieczór miał być ogromnym świętem. Okazał się niewyobrażalną tragedią. Kierowca wjechał w tłum ludzi w Liverpoolu podczas świętowania mistrzostwa drużyny.

Rząd planuje podwyżki emerytur. Możesz zyskać nawet 6 tys. funtów

Miliony ludzi może liczyć na podwyżki emerytur. Partia rządząca przedstawiła plany reformy brytyjskiego systemu emerytalnego, zakładające m.in. utworzenie tzw. „megafunduszy”, które będą inwestować lokalnie w celu pobudzenia krajowego wzrostu gospodarczego.

Rząd inwestuje miliardy w szkolenia lokalnych pracowników, by ograniczyć imigrację

Koniec z poleganiem na imigrantach? Brytyjski rząd chce przesunąć ciężar zatrudnienia na lokalnych pracowników i inwestuje 3 miliardy funtów w ich szkolenia.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie