Coraz więcej Polaków pracuje w Holandii, a mieszka na co dzień w PL

Wśród pracowników transgranicznych w Holandii jest coraz więcej Polaków. Nasi rodacy doganiają pod tym względem Belgów i Niemców.

Z danych holenderskiej agencji statystycznej, CBS wynika, że prawie 90 000 osób pracuje w Holandii, ale mieszka w Belgii lub Niemczech. Ostatnio dołączyło do nich także wielu obywateli innych krajów, szczególnie Polski.

- Advertisement -

Polacy pracujący w Holandii mieszkają na co dzień w PL

Rośnie liczba Polaków pracujących w Holandii, a na co dzień mieszkających w Polsce. Wśród tak zwanych pracowników transgranicznych prym wiodą jednak Belgowie i Niemcy. Jednak według CBS coraz więcej jest też naszych rodaków.

Pracownicy transgraniczni to osoby, które pracują w jednym kraju, mieszkając jednocześnie w innym. A wracają do niego codziennie lub co najmniej raz w tygodniu.

Większość pracowników transgranicznych w Holandii mieszka na co dzień w Belgii lub Niemczech. Koncentrują się w Limburgii i południowej części prowincji Brabancja Północna.
Z danych CBS wynika, że od 2010 roku liczba Niemców pracujących w Holandii, a mieszkających w swoim ojczystym kraju zmniejszyła się o połowę.

Natomiast liczba Polaków dojeżdżających do pracy do Holandii (co najmniej raz w tygodniu) podwoiła się. Z kolei jedną trzecią pracowników transgranicznych stanowią sami obywatele Holandii, którzy mieszkają poza Holandią, ale w niej pracują.

Coraz więcej Polaków jest wśród pracowników transgranicznych
Coraz więcej Polaków jest wśród pracowników transgranicznych / fot. Getty Images

Dla kogo Holandia traci na atrakcyjności?

Jak już wspomnieliśmy w Holandii spadła liczba niemieckich pracowników transgranicznych. Również liczba osób przekraczających granicę z Belgii w celach zarobkowych gwałtownie spadła. Podobny trend odnotowano także w przeciwnym kierunku.

Spadek tłumaczy się faktem, że system podatkowy stał się mniej korzystny dla pracowników transgranicznych.

Belgia ze względu na swoje położenie od dawna przyciągała pracowników transgranicznych z Luksemburga, Holandii i Francji. Podobnie wielu Belgów decydowało się na pracę w innych krajach.

Najnowsze statystyki pokazują jednak, że ruch w obu kierunkach znacznie spowolnił. Liczba osób mieszkających w krajach sąsiednich, ale pracujących w Belgii wzrosła z prawie 39 000 w 2007 roku (gdy zaczęto prowadzić statystyki) do prawie 53 000 pracowników w 2023 roku.

Ten wzrost teraz się zatrzymał. W 2024 roku odsetek przybywających pracowników transgranicznych z Belgii odnotował bezprecedensowy spadek (do 51 500).

Większość pracowników pochodzi z Francji, ale ich liczba spadła do około 39 000 w zeszłym roku. Holenderscy pracownicy transgraniczni są drugą najliczniejszą grupą, ale ich liczba spada od 2022 roku. Podobnie jak liczba osób dojeżdżających do pracy z Niemiec i Luksemburga.

Teksty tygodnia

Coraz więcej obcokrajowców myśli o wyjeździe z Niemiec do Polski

Z badania Instytutu Badań nad Zatrudnieniem w Norymberdze wynika, że aż jedna czwarta emigrantów mieszkających obecnie w Niemczech poważnie rozważa ponowną zmianę miejsca zamieszkania.

W Irlandii automatycznie rejestrują ludzi jako potencjalnych dawców organów

17 czerwca w Irlandii weszła w życie istotna zmiana w systemie dawstwa organów. Wprowadzono tzw. system miękkiego sprzeciwu, który powinien zasadniczo zwiększyć liczbę dostępnych narządów do przeszczepów.

Sytuacja osób LGBT+ w Polsce, Niemczech, UK, Irlandii i Holandii

Raport IPSOS zbadał sytuację osób LGBT+ w 26 krajach....

Luksemburg zaskarżył Niemcy za kontrole graniczne. Czy Polska przyłączy się do skargi?

We wrześniu 2024 roku Niemcy zdecydowały się przywrócić kontrole na wszystkich swoich granicach, tłumacząc to potrzebą ograniczenia napływu nielegalnych migrantów. Jednak Niemcy, podobnie jak inne kraje, regularnie przedłużają 6-miesięczny okres tymczasowego przywrócenia kontroli, a to wywołuje coraz większe niezadowolenie wśród sąsiadów.

Internet pod brytyjskim nadzorem. Czy wolność słowa właśnie się kończy?

Rząd Wielkiej Brytanii podjął zdecydowane działania mające na celu radykalne uregulowanie treści publikowanych w internecie. Na mocy nowej Ustawy o Bezpieczeństwie w Sieci (Online Safety Act) brytyjski regulator rynku komunikacyjnego – Ofcom – uzyskał szerokie uprawnienia do kontrolowania platform internetowych i to nawet tych, które nie są fizycznie obecne w Zjednoczonym Królestwie. 

Przeczytaj także