Dramat na francuskim lotnisku: zamachowiec zastrzelony

Rankiem na francuskim lotnisku Orly doszło do tragedii – mężczyzna zaatakował patrolujących port lotniczy żołnierzy.

Napastnik zginął w trakcie akcji na terenie lotniska. Francuskie służby bezpieczeństwa potwierdzają, że miał on wcześniej konflikt z prawem – wcześniej ranił policjantkę podczas kontroli drogowej.. Lotnisko zostało natychmiast ewakuowane. 

- Advertisement -

Jak podają agencje informacyjne, mężczyzna wyrwał broń jednem z żołnierzy. Z relacji świadków wynika, że zamachowiec zaszedł trójkę patrolujących – dwóch mężczyzn i kobietę, od tyłu. Broń wyrwał właśnie kobiecie. Wtedy padły dwa strzały.

Sytuacja początkowo wydawała się niegroźna. Świadkowie twierdzą, że zanim zorientowali się w powadze sytuacji, minęło trochę czasu. Kiedy jednak na lotnisku rozległy się strzały, wszyscy w popłochu zaczęli uciekać. 

Obecnie nie wiadomo, jakie motywy miał sprawca, ale ze wstępnych ustaleń wynika, że był zradykalizowanym islamistą. 

Teksty tygodnia

Dym na pokładzie! Pasażerów ewakuowano z samolotu Ryanaira

W niedzielę rano na lotnisku Kraków-Balice doszło do niebezpiecznej sytuacji tuż przed planowanym odlotem samolotu Ryanaira do Bristolu – przekazał TVN24.pl. Obsługa zauważyła dym unoszący się w tylnej części kuchni pokładowej.

Uwaga podróżni! Od 12 października rusza system EES – szykuj się na dłuższe kontrole na granicy

12 października startuje system EES. Niestety kilka dni przed wprowadzeniem dodatkowych formalności urzędnicy przewidują utrudnienia na lotniskach.

5 tys. funtów dla młodych na start w dorosłość

Brytyjska Partia Konserwatywna ogłosiła plan, który ma pomóc młodym ludziom w realizacji marzenia o własnym mieszkaniu. Program nazwany „bonusem pierwszej pracy” zakłada wsparcie finansowe osób rozpoczynających karierę zawodową, które chcą kupić swoje pierwsze lokum.

5 zmian w prawie budowlanym. Czy są receptą na kryzys mieszkaniowy?

Brytyjczycy coraz głośniej mówią o braku mieszkań. Winą za kryzys mieszkaniowy obarczają imigrantów i azylantów. Protesty pod hotelami, padające firmy. Obraz nie tylko Londynu wygląda dramatycznie.

Przeczytaj także