Europa nie głosowałaby na Trumpa

Z przeprowadzonego przez YouGov sondażu wynika, że większość Brytyjczyków oraz mieszkańcy sześciu innych krajów europejskich, nie głosowałaby na Trumpa. Kamala Harris była zdecydowanym faworytem we wszystkich badanych krajach. 

Miliony Amerykanów udają się właśnie do urn wyborczych, aby zdecydować, czy Kamala Harris powinna awansować z wiceprezydenta na prezydenta, czy też Donald Trump powinien otrzymać drugą kadencję. Nowe badanie YouGov EuroTrack ujawnia nastawienie do wyborów w siedmiu krajach Europy Zachodniej: Wielkiej Brytanii, Danii, Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Szwecji.

Harris faworytem w Europie

Wyniki pokazują, że Harris jest faworyzowanym kandydatem w każdym z badanych krajów. Duńczycy są najbardziej skłonni chcieć, aby Harris wygrał, z 81%. Najmniej jej przychylni są Włosi są najmniej skłonni, z 46% – choć nadal znacznie przewyższają włoski głos na Trumpa (24%).

W Wielkiej Brytanii, 61% twierdzi, że chce triumfu kandydatki Demokratów, w porównaniu do 16% dla jej republikańskiego rywala.

Wybory USA – obawa o przemoc 

Co jeszcze pokazuje sondaż? Europejczycy spodziewają się przemocy w przypadku zwycięstwa Kamali Harris w wyborach prezydenckich w USA w 2024 r. Po wydarzeniach z 6 stycznia 2021 r., kiedy to zwolennicy Trumpa szturmowali budynek Kapitolu, pojawiły się poważne obawy, że sytuacja się powtórzy.

Obawy o to, że Stany Zjednoczone mogą ponownie doświadczyć przemocy, jeśli Trump zostanie pokonany przy urnach wyborczych są powszechne w Europie. Aż 73% respondentów w Danii uważa, że „zdecydowanie” lub „prawdopodobnie” dojdzie do przemocy, jeśli Donald Trump nie zostanie wybrany na prezydenta, a 62-67% twierdzi podobnie w większości innych badanych krajów. Wyjątkiem są Włochy, gdzie tylko 47% respondentów jest tego zdania, ale i tak jest to więcej niż 32%, którzy uważają, że przemoc jest mało prawdopodobna.

Ze swojej strony 52% obywateli amerykańskich również uważa, że istnieje duże prawdopodobieństwo przemocy w przypadku triumfu Kamali Harris w wyborach. Obejmuje to 74% Demokratów i 52% Niezależnych, choć wśród Republikanów odsetek ten jest znacznie niższy i wynosi 32%.

Jak oceniają Bidena?

Ankietowani uważają, że Biden był przeciętnym prezydentem, że Kamala byłaby przyzwoita, a Trump byłby zły.  Gdy zbliżamy się do końca jego jednej – i prawdopodobnie jedynej – czteroletniej kadencji, najczęstszą oceną Joe Bidena jest to, że był „przeciętnym” prezydentem. Jest to najczęstsza odpowiedź w każdym z siedmiu badanych krajów, od 39% w Wielkiej Brytanii do 47% w Niemczech.

Pełne wyniki sondażu można pobrać tutaj.

Kiedy poznamy wyniki wyborów w USA?

Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbywają się dziś, 5 listopada 2024 roku. Ze względu na różnice czasowe między Polską a USA, pierwsze wyniki mogą pojawić się w nocy z 5 na 6 listopada czasu polskiego.

Harmonogram zamykania lokali wyborczych (czasu polskiego):

  • Północ (00:00): Indiana, Kentucky
  • 1:00: Georgia, Karolina Południowa, Vermont, Wirginia
  • 1:30: Karolina Północna, Ohio, Wirginia Zachodnia
  • 2:00: Alabama, Connecticut, Delaware, Floryda, Illinois, Kansas, Maine, Maryland, Massachusetts, Michigan, Missouri, New Hampshire, New Jersey, Oklahoma, Pensylwania, Rhode Island, Tennessee, Teksas
  • 3:00: Arkansas, Arizona, Kolorado, Luizjana, Minnesota, Nebraska, Nowy Meksyk, Nowy Jork, Wisconsin, Wyoming
  • 4:00: Iowa, Montana, Nevada, Utah
  • 5:00: Kalifornia, Idaho, Oregon, Waszyngton
  • 6:00: Alaska
  • 7:00: Hawaje

Wstępne wyniki z pierwszych stanów mogą być dostępne już około północy czasu polskiego, jednak pełny obraz sytuacji wyborczej wyłoni się dopiero po zamknięciu lokali w kluczowych stanach, takich jak Pensylwania (2:00) czy Wisconsin (3:00).

Należy pamiętać, że oficjalne wyniki mogą być opóźnione ze względu na liczenie głosów korespondencyjnych i wczesnych. W poprzednich wyborach z 2020 roku pełne wyniki były znane dopiero po kilku dniach.

Teksty tygodnia

Narkotykowy punkt dystrybucji na High Street w Slough

Slough, określane mianem najsmutniejszego miasta w UK boryka się z wieloma problemami. Jednym z większych jest handel nielegalnymi substancjami.

W Glasgow rosną góry śmieci

Odkąd władze Glasgow wprowadziły opłaty za odpady wielkogabarytowe, w mieście rosną góry śmieci. Nielegalnie porzucane śmieci zanieczyszczają miasto i prowadzą do plagi szczurów.

Egg Hunt wśród śmieci? W Birmingham góry odpadów nadal rosną

Czy w Birmingham coroczne Egg Hunt odbędzie się między workami ze śmieciami? Czy świąteczny spacer będzie podróżą w labiryncie worków z resztkami i ucieczką przed szczurami wielkimi jak koty?

Londyn przestaje być miastem milionerów i miliarderów

Czasy, gdy Londyn był wymarzonym miejscem do życia dla bogaczy (bezpowrotnie?), minęły. W ostatnim czasie w brytyjskiej stolicy doszło do prawdziwego eksodusu milionerów, multimilionerów i miliarderów.

Czy potrzebuję ETA, gdy mam brytyjski paszport?

Od 2 kwietnia 2025 roku Polacy przyjeżdżający do Wielkiej Brytanii muszą posiadać Elektroniczne Zezwolenie na Podróż – ETA.

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie