Po danych dotyczących inflacji, czas na dane dotyczące kondycji brytyjskiej gospodarki. Opublikowane właśnie liczby pokazują, że PKB Wielkiej Brytanii wzrósł w drugim kwartale tego roku o 0,6 proc.
Gospodarka brytyjska jest w coraz lepszej kondycji?
Dwa ostatnie kwartały 2023 r. naznaczone były w Wielkiej Brytanii spadkiem Produktu Krajowego Brutto – najpierw o 0,1 proc. (lipiec, sierpień, wrzesień 2023 r.), a następnie o 0,3 proc. (październik, listopad, grudzień). A to oznaczało, że na przełomie 2023 i 2024 r. UK weszło w recesję. Dlatego teraz, po opublikowaniu danych dotyczących PKB za drugi kwartał 2024 r., Wyspiarze mogą odetchnąć. W okresie od kwietnia do czerwca gospodarka brytyjska urosła o 0,6 proc. Czyli utrzymała tendencję wzrostową po wzroście rzędu 0,7 proc. w pierwszym kwartale tego roku.
Dane dotyczące PKB napawają optymizmem, ale też, jak wskazują ekonomiści, należy być tu nadal bardzo ostrożnym. Trzeba bowiem zauważyć, że w czerwcu PKB w ogóle nie wzrósł, a to z uwagi na ulewne deszcze, jakie nawiedziły kraj i w konsekwencji słaby popyt, a także choćby ze względu na strajki lekarzy-stażystów, które wprowadziły chaos w służbie zdrowia.
Poza tym trzeba mieć też na uwadze najnowsze dane dotyczące inflacji. Zgodnie z przewidywaniami ekonomistów inflacja w lipcu wzrosła. I choć wzrost jest nieznaczny – 2,2 proc. – to jest to pierwszy wzrost cen dóbr i usług w tym roku, a dodatkowo przekracza on cel inflacyjny Banku Anglii ustalony na poziomie 2 proc.
Skala wyzwań dla brytyjskiej gospodarki jest ogromna
Najnowsze dane dotyczące brytyjskiej gospodarki skomentowała kanclerz skarbu Rachel Reeves. – Nowy rząd nie ma złudzeń co do skali wyzwań, jakie odziedziczyliśmy po ponad dekadzie niskiego wzrostu gospodarczego i 22 mld funtów czarnej dziury w finansach publicznych. Dlatego uczyniliśmy wzrost gospodarczy naszą misją narodową i podejmujemy teraz trudne decyzje, aby naprawić fundamenty. Potrzebujemy odbudować Wielką Brytanię i poprawić sytuację w każdej części kraju – zaznaczyła.
Do danych ONS odniósł się też Jeremy Batstone-Carr, strateg z Raymond James Investment Services, mówiąc: – Dzisiejsze, kwartalne dane PKB pokazują, że gospodarka Wielkiej Brytanii utrzymała dynamikę wzrostu osiągniętą na początku roku, rosnąc o 0,6 proc. Oznacza to dalsze odejście od płytkiej recesji z końca 2023 r. To cenny wiatr w żagle dla nowego rządu Partii Pracy. Choć niewątpliwie słabsze wyniki w czerwcu, będące konsekwencją strajków lekarzy i niższych wolumenów sprzedaży detalicznej, pozbawiły te wyniki blasku.