Okazało się, że migracja netto osiągnęła rekordową liczbę 745 000 w roku poprzedzającym grudzień 2022. Częściowo jest to związane z liczbą specjalistów, którzy przyjechali do pracy w NHS i domach opieki.
Najnowsze dane dotyczące imigracji mogą być przysłowiowym gwoździem do trumny torysów, którzy nie spełnili głównej obietnicy swojego manifestu wyborczego. W założeniu migracja netto miała być przez nich zauważalnie zmniejszona, a okazała się rekordowo wysoka.
Rekordowa migracja netto
Partia Pracy już oskarżyła rząd o „całkowitą porażkę” w zarządzaniu imigracją i gospodarką. Po weryfikacji danych, Office for National Statistics (ONS) poinformowało, że migracja netto za rok 2022 wyniosła nie 606 000 – jak wcześniej podano, a 745 000. Czyli mamy do czynienia z rekordową liczbą.
Dane ONS za rok kończący się w czerwcu 2023 roku pokazują niższą liczbę migracji netto wynoszącą 672 000. Mimo że był to wzrost o 65 000 rok do roku w porównaniu z poprzednim okresem, doprowadziło to do spekulacji, że saldo migracji może mieć tendencję spadkową. ONS stwierdziło jednak, że jest za wcześnie, aby o tym mówić.
Oddzielne dane Home Office dotyczące udzielanych wiz i azylu wykazały zmianę w całkowitej liczbie osób ubiegających się o azyl w Wielkiej Brytanii. Wyniosła ona 76 000 w roku poprzedzającym koniec września 2023.
Imigranci spoza UE zastępują tych z UE
Wzrost salda migracji – liczby osób imigrujących minus liczba osób emigrujących – w roku kończącym się w czerwcu 2023, wynikał ze wzrostu liczby osób i ich rodzin przybywających do Wielkiej Brytanii do pracy. Zwłaszcza w NHS i w domach opieki.
Ponadto w tym okresie przyznano 322 000 wiz pracowniczych, w porównaniu z 198 000 w roku poprzedzającym czerwiec 2022. Prawie dwie trzecie wiz pracowniczych trafiło do obywateli Indii, Nigerii i Zimbabwe. Sugeruje to, że pracownicy spoza UE zastępują pracowników z UE. Zwłaszcza w sektorach gospodarki, które mają niedobory pracowników.
Zapytano biuro premiera, czy po ujawnieniu danych ONS, zmniejszy się liczba wiz wydawanych imigrantom pracującym w służbie zdrowia. Rzecznik Downing Street powiedział:
– Nie mogę wyprzedzić decyzji politycznych. Musimy znaleźć właściwą równowagę, aby zapewnić ludziom opiekę, na jaką zasługują. Ale także prawidłowo skonfigurować system, tak aby priorytetowo traktować tych, którzy przynoszą korzyść Wielkiej Brytanii.