Kandydaci do pracy w najbardziej renomowanych firmach coraz częściej, oprócz odpowiednich umiejętności i doświadczenia, muszą zaprezentować wyrafinowany akcent i wykazać się obyciem w wyższych sferach.
Rządowa Komisja ds. Mobilności Społecznej i Ubóstwa Wśród Dzieci ustaliła, że firmy coraz częściej oceniają kandydatów nie na podstawie zawartości ich CV, ale tego w jaki sposób o nim mówią.
Z badań przeprowadzonych w londyńskich firmach prawniczych i finansowych wynika, że dwie-trzecie tamtejszych wakatów zapełniają absolwenci szkół prywatnych oraz renomowanych „grammar schools”. Dla porównania, w skali kraju do placówek, w których naukę opłaca się z czesnego uczęszcza jedynie 7 procent dzieci; w grammar schools uczy się 4 procent brytyjskiej młodzieży.
W raporcie czytamy, że menadżerowie prowadzący rozmowy rekrutacyjne, coraz częściej odrzucają osoby, których akcent zdradza pochodzenie społeczne. Uwagę rekruterów przykuwają z kolei osoby młode, bywałe w świecie, co w większości przypadków wiąże się z uprzywilejowaną pozycją społeczną.
„Badania potwierdzają, że młodzi ludzie z klasy średniej mają ograniczony dostęp do najwyższych szczebli kariery” – komentuje przewodniczący komisji – Alan Milburn. „Renomowane firmy poddają kandydatów 'testowi elitarności’. Oblewają go ci, których rodzice nie mają mają odpowiednio wysokiego salda na koncie, nawet jeśli ich wykształcenie i umiejętności nie odbiegają poziomem od prezentowanego przez kontrkandydatów” – twierdzi Milburn.
Komisja ujawniła, że w niektórych wiodących firmach prawniczych liczba pracowników, którzy odebrali prywatną edukację jest nawet pięć razy wyższa, niż tych, którzy uczyli się w szkołach państwowych. „Przedsiębiorcy na własne życzenie pozbawiają się możliwości współpracy z najbardziej utalentowanymi młodymi ludźmi. Ponadto, utrudniając społeczną mobilność, umacniają tak silne w brytyjskim społeczeństwie, podziały klasowe” – tłumaczy Milburn i dodaje, że 13 firm zatrudniających najlepiej opłacanych specjalistów w Wielkiej Brytanii, rekrutuje pracowników jedynie spośród absolwentów 19 wybranych uczelni. Największe szanse zatrudnienia maja ponadto ci, którzy odbyli wcześniej w wymienionych firmach bezpłatne staże.