Koszmar w Doncaster: Brytyjczyk znalazł u sąsiadów martwe dziecko. Wcześniej zwłoki były schowane w zamrażarce

Fot. Getty

23-letni Darnell Jackson prawdopodobnie nie zapomni tego dnia do końca życia. 16 grudnia młody Brytyjczyk wszedł do domu swoich sąsiadów i… znalazł tam zapakowane w siatce z supermarketu, zamrożone zwłoki dziecka.  

- Advertisement -

Szczegóły całego zdarzenia nie są na razie w pełni jasne, ale wiadomo jest, że o zwłokach, dziecka znajdujących w jednym z domów w Rossington, w dystrykcie metropolitalnym Doncaster, poinformowała Darnella Jacksona jego partnerka, 28-letnia Carol Hirs. Zaraz po otrzymaniu tej wiadomości Brytyjczyk udał się do domu swoich sąsiadów i tam znalazł leżące na ziemi i wyjęte niedawno z zamrażarki zawiniątko. Jak się szybko okazało, w plastikowej torbie Herons znajdowały się zamarznięte zwłoki noworodka. Na miejscu szybko zjawiła się zawiadomiona przez młodą parę policja, która wkrótce dokonała pierwszych aresztowań. W sprawie zatrzymane zostały dwie  kobiety – jedna w wieku 17 lat i druga, w wieku 45 lat. 

Makabryczne odkrycie w South Yorkshire 

Tak makabryczne odkrycia, jak w South Yorkshire, należą do rzadkości, ale niestety się zdarzają. Teraz z największą traumą będą sobie musieli poradzić młodzi Brytyjczycy którzy zwłoki dziecka widzieli na własne oczy. – Pomyślałem, że [moja partnerka] mówi prawdę i musiałem to sam sprawdzić. Carol powiedziała do mnie "jest martwe dziecko" i wtedy się rozłączyła. Zadzwoniła na policję, a ja przeszedłem przez pierwszy salon, przeszedłem przez drugi salon i zobaczyłem plastikową torbę Herons, która została wyjęta z zamrażarki. Potem dosłownie złapałem tę torbę, żeby się jej przyjrzeć i od razu mogłem powiedzieć, że jest tam martwe dziecko, ponieważ Carol i mnie właśnie urodziła się córeczka. Dziecko znajdowało się w pozycji embrionalnej. Widać było, że skóra była zmarznięta, na nogach było dużo szronu. Byłem w szoku i zaniemówiłem. Pracuję w lokalnym supermarkecie Herons naprzeciwko naszego domu i od razu rozpoznałem tę torbę. Wyszedłem stamtąd, bo nie mogłem zostać w domu, a na ukojenie nerwów wypaliłem papierosa w ogrodzie. Było mi niedobrze i czekałem na przybycie policji – wyznał na łamach mediów zszokowany odkryciem Brytyjczyk. 

Teksty tygodnia

Matka ukryła zwłoki dzieci w workach na śmieci. Uniknie więzienia

31-letnia Egle Zilinskaite z Cardiff otrzymała wyrok w zawieszeniu za ukrycie w domu szczątków dwójki martwych noworodków. Sąd ustalił, że kobieta urodziła dzieci samodzielnie, bez pomocy medycznej, a następnie ukryła ich ciała w swoim mieszkaniu.

Kolejne ulice na West End będą strefami ograniczonego ruchu

Kolejna ulica w West End ma zostać przekształcona w deptak. Zgodnie z planami, istniejąca strefa ograniczonego ruchu zostanie rozszerzona. Kierowcy i taksówkarze wyrażają swoje niezadowolenie z tych zmian.

Migranci w UK poza kontrolą. Szokujący raport o braku nadzoru nad wizami

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii nie ma dokładnych danych na temat tego, ilu zagranicznych pracowników opuściło kraj po wygaśnięciu wiz pracowniczych. Takie wnioski przedstawił Komitet ds. Rachunkowości Publicznej, który nadzoruje wydatki publiczne.

Imigranci na brytyjskim rynku pracy. Jak wygląda obecnie sytuacja?

Migration Observatory opublikowało dane dotyczące imigrantów na brytyjskim rynku pracy. A konkretnie tego, jaką najczęściej wykonują pracę.

Braki leków w aptekach. Puste półki kosztują życie

Wielka Brytania regularnie zmaga się problemem pustych półek w aptekach. Problem zamiast maleć, rozrasta się. Braki leków w aptekach to codzienny problem milionów ludzi. Jakich preparatów najczęściej nie ma?

Praca i finanse

Kryzys w UK

Styl życia

Życie w UK

Londyn

Crime

Zdrowie